Zespół metaboliczny - epidemia XXI wieku
Częstość występowania zespołu metabolicznego, który zwiększa ryzyko chorób serca, wzrasta wśród dorosłych osób często pijących napoje gazowane, nawet te niesłodzone - wynika z najnowszych badań, o których informuje pismo "Circulation".
Zespół metaboliczny jest coraz częściej określany jako epidemia XXI wieku. Charakteryzuje się współwystępowaniem kilku czynników wpływających na ryzyko chorób układu krążenia i cukrzycy typu II. Są to m.in. otyłość brzuszna, nadciśnienie i zaburzenia metabolizmu, także wysoki poziom "złego" cholesterolu i trójglicerydów we krwi czy problemy z metabolizowaniem glukozy - tzw. nietolerancja glukozy, poprzedzająca rozwój cukrzycy typu II. Za główne przyczyny rozwoju zespołu metabolicznego uważa się niezdrową dietę oraz brak ruchu.
Już wcześniej naukowcy dowodzili, że istnieje związek między regularnym piciem napojów gazowanych, a ryzykiem zespołu metabolicznego. Ale dotychczas przypisywano to dużej zawartości cukru w tych produktach.
Teraz zespół dra Ramachandrana S. Vasana z Uniwersytetu Bostońskiego wykazał, że podobny związek dotyczy również gazowanych napojów dietetycznych, czyli nie zawierających cukru i nietuczących.
Badacze przeanalizowali dane zebrane w grupie osób po 50-tce, które uczestniczyły w długoterminowym projekcie badawczym dotyczącym czynników ryzyka choroby układu krążenia. W momencie rozpoczęcia doświadczenia u żadnego z pacjentów nie stwierdzono problemów z sercem. W ciągu trzech lat badań wszyscy przeszli dwukrotnie badania medyczne.
Analiza wykonana po pierwszym badaniu wykazała, że osoby wypijające minimum jeden gazowany napój dziennie były niemal o 50 proc. bardziej narażone na zespół metaboliczny, niż osoby konsumujące ich mniej. Po drugim badaniu naukowcy obliczyli, że miłośnicy napojów gazowanych mieli o 44 proc. wyższe ryzyko tego zaburzenia. Picie napojów z gazem podnosiło też ryzyko wystąpienia poszczególnych składników zespołu metabolicznego, zaznaczają autorzy pracy.
Jak przypominają, wcześniejsze doniesienia wskazywały, że miłośnicy napojów gazowanych stosują ogólnie mniej zdrową dietę - tłustą i kaloryczną, i spożywają mniej błonnika roślinnego, który korzystnie wpływa na metabolizm. Tym próbowano tłumaczyć związek między piciem napojów z bąbelkami a ryzykiem zespołu metabolicznego.
Jednak w badaniach dr Vasana, zależność ta utrzymywała się nawet, gdy w analizie uwzględniono inne znane czynniki ryzyka tego zespołu, w tym niezdrową dietę, brak aktywności fizycznej czy palenie papierosów.
Badacz podkreśla zarazem, że praca jego zespołu nie dowodzi jeszcze, iż picie napojów z gazem wywołuje zespół metaboliczny. Jest to natomiast kolejny argument przemawiający za tym, by ograniczyć ich spożycie.