Sztuczne komórki do walki z chorobami
Stworzenie sztucznej komórki mogłyby stać się przełomem w terapii wielu chorób - twierdzą naukowcy na łamach najnowszego wydania pisma "Nature Nanotechnology Journal". Taka metoda wyparłaby większość obecnie stosowanych leków.
Prace nad innowacyjną terapią rozpoczęli biolodzy, chemicy i inżynierowie z Carnegie Mellon University.
"Ludzka komórka jest jak gwarne miasto - pełna energii i różnorodna. Chcemy wykorzystać te jej cechy do walki z chorobami - wyjaśnia kierujący badaniami Philip LeDuc. - Nasz pomysł zakłada użycie naturalnie występujących w organizmie molekuł do stworzenia sztucznych komórek, które zdolne będą do umiejscowienia się w wybranym miejscu ludzkiego ciała". Każda żywa komórka jest zamkniętą całością. Dlatego naukowcy uważają, że prace nad sztuczną komórką powinno się rozpocząć od wytworzenia specyficznego mikrośrodowiska, ograniczonego naturalną błoną komórkową. Dopiero potem należy umieścić w niej inne molekuły i nanoukłady, umożliwiające sprawne działanie.
W przeciwieństwie do tradycyjnej farmakoterapii, która polega na wielokrotnym podawaniu syntetycznego leku do organizmu, np. w formie tabletek lub zastrzyków, nowa metoda wykorzystywać ma cząsteczki naturalnie obecne w organizmie i działać jedynie przez ich odpowiednie modyfikowanie i dostarczanie we właściwe miejsca.
"Najistotniejszym elementem naszych badań jest zrozumienie natury komórki, jako w pełni niezależnego układu oraz poznanie jej roli w złożonych procesach, które zachodzą w organizmie" - podsumowuje LeDuc.