Walka z koronawirusem - Dom Opieki JOLECZKA

Dom Opieki "Joleczka" należy do niewielkich placówek opiekuńczych dla osób starszych na Mazowszu. Położony jest na skraju Puszczy Kampinowskiej we wsi Adamówek w gminie Czosnów. Mimo, że dom przeznaczony jest dla zaledwie dwunastu pensjonariuszy, właściciel dokonuje wszelkich starań, żeby uchronić wszystkich swoich mieszkańców oraz personel przed niebezpieczeństwem zarażenia koronawirusem. Na nasze pytania odnośnie walki z epidemią odpowiada Pan Zbigniew Dziubiński - właściciel obiektu.

W jaki sposób chronią Państwo swoich pensjonariuszy oraz personel przez koronawirusem? Jakie zachowują Państwo względy bezpieczeństwa?

Przede wszystkim nasz dom jest całkowicie zamknięty dla osób z zewnątrz. Nie wpuszczamy na teren ośrodka nikogo poza naszymi opiekunami. Poza tym bardzo prosimy cały nasz personel o przemieszczanie się jedynie między pracą a domem, bez odwiedzania sklepów i innych miejsc publicznych, gdzie można natknąć się na skupiska ludzi. Nasi podopieczni też absolutnie nie opuszczają posesji domu. Mamy ten komfort, że nasz dom mieści się na wsi i nawet w dobie epidemii możemy wyjść na dwór, na krótki spacer, złapać świeżego powietrza, popatrzeć na pierwsze oznaki wiosny. Nie mamy przy tym jednak żadnego kontaktu z osobami spoza domu, nawet z sąsiadami. Ponadto zużywamy o wiele więcej środków do dezynfekcji, bardzo pilnie przestrzegamy zasad higieny, bardzo często odkażamy siebie i podopiecznych, stosując odpowiednie płyny i środki. Staramy się nie wychodzić bez większej potrzeby do sklepu. W większe zakupy zaopatruję nas ja, raz na dwa tygodnie. Nie ma potrzeby częściej. Nie chcemy się narażać.

Jak obecnie wygląda dostęp do opieki lekarskiej?

Od zawsze mamy lekarza przyjezdnego. Jego odwiedziny odbywały się do tej pory raz na tydzień. Obecnie ograniczyliśmy kontakt z nim tylko do nagłej potrzeby lub prawdziwej konieczności. Poza tym jesteśmy z nim w kontakcie telefonicznym, także nie ma problemu z wystawieniem recepty na leki czy pampersy. Nie przewozimy naszych podopiecznych do ośrodka zdrowia, na żadne badania ponieważ póki co, na szczęście, nie ma takiej potrzeby, a zachowujemy przy tym kolejne względy bezpieczeństwa.

Czy uświadamiają Państwo swoich podopiecznych o panującym niebezpieczeństwie oraz tym co się wokół niego dzieje?

Tak naprawdę nie musimy się w to bardzo angażować ponieważ w pokoju dziennym cały czas włączony jest telewizor. Pensjonariusze śledzą na bieżąco co się dzieje w kraju i za granicą i sami wyrabiają sobie na ten temat zdanie.

Jakie są reakcje na temat tego co przekazują obecnie media?

Różne. Podejrzewam, że tak jak w całym społeczeństwie. Jedni się przejmują mniej, drudzy więcej, jedni troszkę panikują, inni przyjmują to do wiadomości z bardzo dużym dystansem. Wszystkich jednak staramy się uspokajać i pomagać w chwilach zwątpienia.

W jaki sposób wypełniają Państwo czas podopiecznym w okresie kwarantanny?

Nasi mieszańcy sami się bardzo dobrze organizują. Są zintegrowani i zaprzyjaźnieni ze sobą. Żyją i spędzają czas tak jak do tej pory. Spacerują, rozmawiają, wspólnie oglądają tv i czytają książki. U nas czas płynie stałym, starym trybem.

Czy odbywają się nadal spotkania grupowe dla seniorów (np. wspólne oglądanie tv w pokoju dziennym), czy wprowadzona jest jakiegoś rodzaju izolacja, ograniczenie kontaktów?

Jesteśmy małym, rodzinnym domem. Nie do końca da się odseparować wszystkich od siebie ale też nie ma ku temu najmniejszej potrzeby. Wszyscy są zdrowi, nie ma żadnych symptomów infekcji itp. Żyjemy ze sobą blisko, tak jak do tej pory. Nie ma pod tym kątem większych zmian.

Czy dom przyjmuje aktualnie nowych podopiecznych? Jeśli tak, jakie są zachowywane zasady bezpieczeństwa dla nowych i stałych podopiecznych?

Tak oczywiście. Jesteśmy otwarci na nowe osoby. Przed przyjęciem nowego mieszkańca, zlecamy mu wykonanie testu na nosicielstwo koronawirusa. Jeśli osoba uzyska wynik negatywny, nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań do przyjęcia go do domu. Dlatego zapraszamy serdecznie, miejsca wolne jeszcze posiadamy i przyjmiemy nowych seniorów z otwartym sercem.
A koronawirusowi mówimy stanowcze NIE!


Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.