Tatuaż może być szczepionką na raka

Niemieccy naukowcy twierdzą, że tatuaże mogą być dobrym sposobem do dostarczenia organizmowi szczepionki na niektóre choroby, w tym nawet na raka.
Naukowcy przeprowadzili szereg testów na myszach, które wykazały, że szczepionka wprowadzana za pomocą tatuażu o wiele skuteczniej pobudza układ odpornościowy organizmu.

Tatuaże mogłyby być skuteczną metodą na wprowadzanie szczepionek terapeutycznych, w tym również na raka. Niektóre szczepionki nieskutecznie uaktywniają układ odpornościowy, kiedy są wprowadzone za pomocą zastrzyku.

Tatuaże są częścią ludzkiej kultury od tysięcy lat. W przeciągu stu lat tatuowanie stało się o wiele bardziej powszechne od kiedy w USA wynaleziono elektryczna maszynkę do tatuowania.

Niemieccy naukowcy twierdzą, że szybkie wibracje powodowane igłą maszynki tatuującej są skuteczniejszą metodą rozprowadzania szczepionki niż tradycyjna strzykawka.

W eksperymencie z myszami, "wtatuowana" szczepionka wyprodukowała szesnaście razy więcej antyciał, niż pojedynczy zastrzyk w mięsień. Poziom antyciał zwiększył znacząco siłę układu odpornościowego.

Doktor Martin Mueller, jeden z naukowców odpowiedzialnych za badania nad tatuażami, mówi, że obrażenia ciała powodowane przez maszynkę do tatuażu mogą być odpowiedzialne za zwiększoną reakcję układu odpornościowego.

Naukowcy mówią, że tatuowane szczepionki nigdy nie zastąpią  szczepionek zapobiegawczych u dzieci, takich jak odra, ponieważ ból przy tatuowaniu byłby za duży.

Mogą być jednak dobrą techniką dla szczepień rutynowych u zwierząt.

Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.