Medycyna chińska
Według Chińczyków nie ma chorób.
Są tylko ludzie, którym brakuje potrzebnej energii zawartej w otoczeniu.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat na całym świecie znacznie wzrosło zainteresowanie medycyną chińską. Światowe autorytety również doceniają jej zalety i osiągnięcia.
Zdrowie - choroba
Chińczycy uważają, że nie ma chorób. Są tylko ludzie, którym brakuje potrzebnej energii zawartej w otoczeniu. Dolegliwość fizyczna to wołanie o pomoc.
Lekarze medycyny oficjalnej pojmują człowieka zupełnie inaczej niż lekarze chińscy. Ci pierwsi lokalizują szybko chory organ i przepisują lekarstwa. Według medycyny chińskiej choroba stanowi tylko pewną manifestację stanu organizmu. Mimo że jest konkretnie umiejscowiona, jej przyczyna może znajdować się daleko poza ciałem fizycznym.
Źródło wszystkich zaburzeń tkwi w zachwianiu równowagi energetycznej organizmu. Dlatego leczenie powinno być całościowe i dotyczyć wszystkich sfer - począwszy od emocjonalnej, która najbardziej oddziałuje na naszą fizyczność. Nieprzypadkowo mówi się, że choroba powstaje najpierw w psychice.
Aby uniknąć chorób, trzeba zmienić nie tylko styl życia, ale także sposób pojmowania świata. Możemy na przykład zastanowić się najpierw, jak śpimy. Jeśli śpimy dobrze i wstajemy w dobrej formie - to już początek sukcesu. Inne ważne aspekty to dobry humor, pogoda ducha, prawidłowe odżywianie. Na zdrowie wpływa nie tylko sposób i jakość jedzenia, ale także sposób myślenia. Dobroć, miłość, życzliwość to najważniejsze rzeczy w dążeniu do osiągnięcia zdrowia.
Zdrowie to także równowaga między dwoma energiami jin i jang. Jin to płyny wewnętrzne i tkanki ludzkie. Ta energia chłodzi, nawilża i odżywia. Jang natomiast to energia, ciepło, aktywność i produktywność.
Według Chińczyków leczenie ciała jest nierozerwalnie związane z leczeniem ducha. Zdrowie to nie tylko brak choroby. To przede wszystkim zdolność funkcjonowania w bardzo skomplikowanym systemie składającym się z wielu ogniw - ludzi, problemów życia codziennego i czynników zewnętrznych, takich jak powietrze i woda. To właśnie dlatego filozofia chińska nie mówi o jednostce jako takiej, lecz przedstawia człowieka jako cząstkę grupy społecznej - rodziny lub społeczeństwa. Chorobę z kolei definiuje się jako utratę zdolności adaptacyjnych organizmu.
Człowiek i energia
Organizm ludzki to swoisty mikrokosmos wypełniony życiodajną energią czi, która napędza nas do życia. Zachowanie zdrowia oznacza więc zachowanie równowagi obecnych w nas energii jin-jang (gorąco-zimno) oraz czi (krew). To dlatego medycyna chińska najpierw zapobiega, a dopiero potem leczy.
Człowiek to nic innego jak tao - mały mikrokosmos zdominowany przez 5 żywiołów wytwarzających pola energetyczne: drewno (wątroba), ogień (serce), ziemia (śledziona), metal (płuca) i woda (nerki).
Medycyna chińska traktuje człowieka jako swego rodzaju ogród, który należy ciągle pielęgnować. Aby ogród ten mógł normalnie żyć, potrzebna jest trudna do zdefiniowania energia czi. Czi to na przykład powietrze, pokarm, ciepło, pogoda ducha, szczęście. Energia ta działa na człowieka korzystnie. Jeśli jednak nie zastosujemy na przykład zasad feng szui (wiatr - woda), nie będziemy w stanie czerpać maksimum korzyści z tej energii. Powinniśmy więc umieścić się we właściwej relacji do czi i przystosować nasze życie do ruchu wiatru i wody, który jest odbiciem aktywności tej energii.
Medycyna chińska opisuje procesy zachodzące w ludzkim ciele, używając określeń zapożyczonych z natury, takich jak ziemia, drewno, wiatr, suchość. Zgodnie z jej zasadami wyróżnia się 5 klimatów. Dominacja któregoś z nich może być przyczyną choroby.
Wiatr - jego zewnętrzny atak powoduje swędzenie, wrzody, przeziębienie. Przenika przez bariery ochronne ciała i przez to toruje drogę innym szkodliwym klimatom - wilgoci, suszy, zimnu i gorącu. Gorąco odpowiada przemianie ognia - jego nadmiar nie musi przejawiać się gorączką, ale także pragnieniem lub obstrukcją. Wilgoć dominuje latem - to gromadzenie płynów i innych wydzielin organizmu. Jej nadmiar powoduje obrzęki i wolniejsze krążenie. Wilgoć odpowiada powolnej i parnej przemianie Ziemi. Suchość - utrata płynów - dominuje jesienią, która odpowiada przemianie metalu. Zimno z kolei odpowiada przemianie wody i spowalnia procesy metabolizmu oraz krążenie krwi.
Podobnie jak wspomniane klimaty panują nad porami roku, tak emocje są nadrzędnymi siłami w zakresie ludzkiej psychiki - złość, radość, smutek, zamyślenie, strach. Ich nadmiar zakłóca równowagę naszego organizmu.
Ogrzewacze
Chińska medycyna dzieli ludzkie ciało na 3 części - dolny, środkowy i górny ogrzewacz.
Dolny znajduje się poniżej pępka. Tkwią w nim dwie ważne energie, które łączą się z energiami środkowego i górnego ogrzewacza. W dolnym ogrzewaczu główną rolę odgrywają nerki, przede wszystkim prawa, zwana nerką ognia. Nerki, siedlisko energii życiowej, są napędem witalności, sił twórczych, życia. Wyczerpujemy je długimi chorobami, antybiotykami, lekami hormonalnymi, przemęczeniem, ciężką pracą, stresem lub przemarznięciem.
Ogrzewacz środkowy to niewielki, ale ogromnie ważny obszar ciała od pępka do splotu słonecznego. To tu energia jest pobierana z pożywienia i przekazywana do całego ciała. Najważniejszym narządem jest żołądek - decydujący o ilości i jakości energii przekazywanej do niemniej ważnej śledziony, która przetwarza tę energię w tzw. esencję i przekazuje ją płucom. Śledziona odżywia i równoważy wszystkie inne narządy, steruje też emocjami i umysłem. Według medycyny chińskiej przyczyną 90% wszystkich trapiących człowieka schorzeń są zimne żołądek i śledziona, czyli niesprawny środkowy ogrzewacz. To dlatego tak ważne jest, by jedzenie nie wychładzało żołądka i śledziony.
W górnym ogrzewaczu, obejmującym część ciała od splotu słonecznego do szyi i ramion, pobierana jest energia z powietrza. Sprawny górny ogrzewacz to dobrze funkcjonujące serce i cały układ krążenia. Osłabienie serca (niedobór jang) objawia się przez częstoskurcz, pocenie się w dzień, duszności, ogólną słabość i depresję. Mogą to być nawet pierwsze objawy przedzawałowe. Symptomy chorób krwi - ognia serca - to silne nocne poty, słaby sen, zaparcia i podniecenie.
Postawić diagnozę
W medycynie chińskiej zdiagnozowanie danej choroby polega na: obserwacji - cery, oczu, języka, paznokci, sposobu chodzenia, postawy, wyglądu wydalin i wydzielin; słuchaniu - dźwięku głosu; wąchaniu - oddechu, skóry; badaniu dotykiem - wilgotności skóry, siły i napięcia mięśni, zmian tętna.
Chińczycy rozróżniają 28 rodzajów pulsów płynących z serca i do dzisiaj zadziwiają trafnością diagnoz stawianych na podstawie pulsu. Według medycyny chińskiej czi (życiodajna energia) i krew to jedność. Czi uruchamia krążenie krwi wyczuwane jako puls - to dlatego badanie pulsu jest jedną z podstawowych metod diagnozy.
W ocenie równowagi jin-jang w organizmie bardzo ważną rolę odgrywa obserwacja języka. Jego wygląd bowiem odzwierciedla stan organizmu - można dzięki niemu rozpoznać rozwój lub cofanie się choroby, konflikt między ciepłem a zimnem, nadmiarem i niedoborem.
Praktyczna wartość medycyny chińskiej polega na tym, że uczy ona nie tylko rozumienia potrzeb organizmu, ale odbierania i prawidłowego interpretowania sygnałów ciała, co pomaga w porę przeciwdziałać rozwojowi każdej dolegliwości.
W medycynie chińskiej:
* człowiek jest jak ogród, który należy pielęgnować,
* choroba powstaje najpierw w psychice,
* leczenie ciała jest nierozerwalnie związane z leczeniem duszy,
* organizm ludzki to swoisty mikrokosmos wypełniony życiodajną energią czi.