Przejmij kontrolę, wygraj z astmą - mówią lekarze

Można w pełni kontrolować astmę, czyli opanować jej dokuczliwe objawy - przekonywał w Warszawie, podczas spotkania prasowego poprzedzającego Światowy Dzień Astmy, prezes Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Światowy Dzień Astmy obchodzimy 1 maja, w tym roku pod hasłem "Kontrola astmy jest możliwa". Równocześnie w Polsce ruszy program "Przejmuj kontrolę - wygraj z astmą", który pomaga pacjentom i lekarzom kontrolować tę chorobę i ocenić postęp w leczeniu - powiedział prof. Kuna.

Kontrolować astmę to nie znaczy "odwiedzać lekarza", jak to pojmuje wielu chorych, lecz opanować chorobę i nieustannie porównywać stan faktyczny z wymaganym - tłumaczył konsultant krajowy w dziedzinie alergologii, prof. Jerzy Kruszewski. Dodał, że taka kontrola pozwala m.in. trafnie ocenić skuteczność leków i weryfikować wielkość ich dawek. Kontrolę astmy umożliwia specjalny test - nowe, proste i skuteczne narzędzie, pozwalające ocenić stan zdrowia chorego - powiedział prof. Kruszewski. Od roku jest on propagowany wśród lekarzy. 1 maja zostanie także powszechnie przedstawiony pacjentom, m.in. za pośrednictwem mediów.

Test składa się z pięciu prostych pytań, np. o samopoczucie chorego za dnia i w nocy lub o częstotliwość stosowania szybko działających leków wziewnych. Łatwo go wykonać i interpretować. Odpowiedzi na każde pytanie punktuje się w skali od 1 do 5. Liczba punktów daje pojęcie o stanie chorego. Maksymalna liczba punktów, 25, oznacza pełną kontrolę astmy - wyjaśnił prof. Kruszewski. 19 punktów i mniej znaczy, że "zaczyna się dziać coś złego i trzeba działać. Poniżej 14 punktów oznacza, że jest bardzo źle" - dodał.

- Stosowanie tego testu porządkuje i bardzo upraszcza życie pacjenta - podkreślił chory od dzieciństwa informatyk, Dominik Themerson (35 l.). Wspominał on, że dawniej z byle czym pędził do lekarza. Teraz żyje normalnie, gra w piłkę, w squasha, nawet chodzi na basen, co kilkanaście lat temu było nie do pomyślenia. - Odkąd stosuję test, stopniowo uzyskuję w nim coraz więcej punktów i stosuję coraz mniej leków. Oczywiście w ciągu roku są okresy gorszego samopoczucia, ale teraz łatwiej mi ocenić błahe objawy i odróżnić je od poważnych - opowiadał.

Astma jest przewlekłą chorobą, przebiegającą ze stanem zapalnym dróg oddechowych i ze zwężeniem oskrzeli. Chorym z trudem przychodzi wysiłek fizyczny. Astma często ma podłoże alergiczne. Sama zaś jest najważniejszym czynnikiem ryzyka POChP - przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, i niewydolności oddechowej.

Astmę należy podejrzewać, kiedy pojawiają się napady lub nawroty napadów świszczącego oddechu (np. po wysiłku), nocny kaszel, tendencje do częstych "przeziębień na oskrzela i płuca" lub długiego powrotu do zdrowia - wyliczał prof. Kuna. Choroba ta objawia się też dusznością, uczuciem ucisku w klatce piersiowej i kaszlem.

Na świecie na astmę choruje około 300 mln ludzi, co roku umiera 250 tys. z nich. Im wyższy poziom cywilizacyjny w danym kraju, tym więcej chorych, a w miastach choruje więcej ludzi niż na wsiach - zwrócił uwagę prof. Kuna. W Polsce z powodu astmy cierpi ponad 3 mln osób, a chorobę tę diagnozuje się coraz częściej. Badania świadczą o tym, że kontrola astmy w Polsce nie jest wystarczająca.

Więcej na temat astmy można się dowiedzieć na stronie www.astma.edu oraz www.oddech.eu

Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.