Szpital MSWiA w Warszawie na razie nie wykonuje przeszczepów

W szpitalu MSWiA w Warszawie, z powodu braku wykwalifikowanego personelu, na razie nie będzie wykonywanych przeszczepów serca - powiedział rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński.
Według niego, po zatrzymaniu przez CBA ordynatora oddziału kardiochirurgii tej placówki, dr. Mirosława G., nie ma ona kontraktu na wykonywanie takich zabiegów.

Rzecznik wyjaśnił, że obecnie pacjenci z tego szpitala, którzy oczekują na przeszczep serca, są kierowani do innych ośrodków transplantologicznych, m.in. do Szpitala Specjalistycznego w Krakowie i Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. - Chcemy, by oddział transplantologii powstał również w Gdańsku - dodał Trzciński.

 
Mirosław G. został zatrzymany 12 lutego, następnie aresztowany. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła mu m.in. kilkanaście zarzutów korupcji i zarzut zabójstwa pacjenta. Lekarz nie przyznaje się do winy.

Według komunikatu CBA, G. "w 2006 roku przeprowadził przeszczep serca u pacjenta, wiedząc o poważnych przeciwwskazaniach do przeprowadzenia tego zabiegu. Nie dochował, mimo iż miał taką możliwość, odpowiedniej staranności. Po zabiegu zażądał od rodziny pacjenta korzyści majątkowej, której nie otrzymał. Kilka dni po operacji wydał polecenie odłączenia pacjenta od urządzeń wspomagających czynności życiowe, co spowodowało natychmiastowy zgon pokrzywdzonego".

W związku z tą sprawą, 16 lutego do dymisji podał się dyrektor szpitala Marek Durlik. Obowiązki szefa placówki pełni dotychczasowa ordynator oddziału rehabilitacji neurologicznej szpitala Elżbieta Chojnacka.

Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.