PR chce, by na zdrowie przeznaczyć 6 proc. PKB
Wzrost nakładów z budżetu państwa na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w ciągu maksymalnie 4 lat, ustalenie świadczeń gwarantowanych dostępnych bezpłatnie, zapewnienie konkurencji między placówkami służby zdrowia - takie propozycje reformy zdrowotnej przedstawiła Prawica Rzeczypospolitej (PR).
PR proponuje również wprowadzenie dodatkowego ubezpieczenia lub "współpłacenia" przez pacjenta za świadczenia alternatywne, "luksusowe". Ugrupowanie uważa ponadto, że publiczne placówki służby zdrowia powinny mieć możliwość prowadzenia usług komercyjnych (płatnych).
Prawica Rzeczypospolitej postuluje też wprowadzenie rzeczywistej - uśrednionej w Polsce, ale nie wyższej niż w innych krajach UE - wyceny świadczeń. Kolejne propozycje, to: stworzenie racjonalnej sieci szpitali, określenie niezbędnych kryteriów, które muszą spełniać osoby ubiegające się o zarządzanie publicznymi zakładami opieki zdrowotnej, pozyskanie dodatkowych środków np. ze składki na ubezpieczenie zdrowotne doliczonej do każdej paczki papierosów. Prawica Rzeczypospolitej za godne rozważenia uważa wprowadzenie kas fiskalnych w służbie zdrowia.
Poseł PR Artur Zawisza podkreślił podczas konferencji prasowej w Sejmie, że jego ugrupowanie rozumie protest lekarzy, ale - jak zaznaczył - jest pewna wątpliwość co do formy tego protestu.
- Lekarze nie są pospolitymi protestującymi, którzy chcą tylko więcej pieniędzy z budżetu, ale przedstawiają racjonalną propozycję dotyczącą reform strukturalnych w służbie zdrowia - powiedział Zawisza. Jednak, w jego ocenie, przedstawiciele tzw. zawodów służebnych - m.in. lekarze - nie powinni decydować się na tak drastyczną formę protestu, jaką jest strajk. - My do strajku na pewno zagrzewać nie będziemy - podkreślił.
Zawisza życzył ministrowi zdrowia Zbigniewowi Relidze, który w czwartek przeszedł operację usunięcia guza płuca, szybkiego powrotu do zdrowia i - jak to określił - "przejawiania siły i hartu ducha, jakie profesor przejawiał przez całe życie".
Od dziś Prawica Rzeczyspolitej, ugrupowanie Marka Jurka, ma rzecznika prasowego. Został nim Szymon Ruman, który wcześniej był rzecznikiem Jurka, gdy pełnił on funkcję marszałka Sejmu.