Miliard złotych z budżetu na pomoc szpitalom
Minister zdrowia Zbigniew Religa poinformował, że uzgodnił z minister finansów Zytą Gilowską, iż z budżetu państwa zostanie przekazany miliard złotych dla najbardziej zadłużonych szpitali.
"W tej rozmowie z minister Gilowską - ale to była rozmowa stosunkowo wstępna - mówiliśmy o kwocie, która nie przekroczy jednego miliarda. To jest całe zadłużenie, gdzie jest groźba, że komornicy mogą zabrać" - powiedział Religa w programie TVP1 "Kwadrans po ósmej". Przypomniał, że całe zadłużenie szpitali przekracza 4 miliardy zł.
Religa stwierdził, że w rozmowie z minister Gilowską rozważano dwa rozwiązania kwestii zadłużenia szpitali: obligacje i pożyczkę z budżetu. Minister finansów nie zgodziła się na obligacje, uznając je za złe rozwiązanie; zaakceptowała natomiast pożyczkę, pod warunkiem, że dostaną je tylko najbardziej zagrożone placówki.
"Szpitali zagrożonych jest 130, z tym, że 100 szpitali bez pomocy państwa powinno sobie dać radę, bo ich dług jest z reguły poniżej 10 mln. Więc samorząd i szpital powinien dać sobie radę" - uważa Religa.
Według niego, o tym, które szpitale dostaną pożyczkę z budżetu, ma zdecydować minister zdrowia.
Długi szpitali w całym kraju wynoszą ponad 4 mld złotych. Najgorsza sytuacja jest w województwach: dolnośląskim, lubuskim oraz łódzkim. Zadłużonym szpitalom grożą egzekucje komornicze.
Jest to konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 stycznia, w którym uznał, że zapisy Kodeksu postępowania cywilnego, które chronią szpitale przed wierzycielami, są niezgodne z konstytucją.
Według TK, takie unormowanie prawne narusza swobodę działalności gospodarczej poprzez ograniczenie swobodnej konkurencji.