Kopacz: dbać o pacjentów, dawać instrumenty dyrektorom

Rolą ministra zdrowia jest dbać o bezpieczeństwo pacjentów i dać takie instrumenty dyrektorom szpitali, by mogli sami zdecydować, w jakiej formie zatrudnić lekarzy - powiedziała szefowa resortu zdrowia Ewa Kopacz.
Dodała, że jest daleka od tego, by nakazywać lekarzom, ile mają pracować i daleka od tego, by ich zmuszać do dyżurów.

Od 1 stycznia mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące czasu pracy lekarzy. Zgodnie z nimi tydzień pracy lekarzy wynosi 48 godzin; medycy mogą pracować dłużej, nawet do 72 godzin, ale muszą na to wyrazić zgodę. Związek zawodowy lekarzy wykorzystuje tą możliwość do walki o podwyżki dla tej grupy zawodowej.

- Moją rolą jest zadbać o bezpieczeństwo pacjentów i dać takie instrumenty dyrektorom - bo to oni będą zatrudniać swoich lekarzy - aby zdecydowali, jaka liczba lekarzy ma pracować na kontraktach, na zmianach, na mieszanych umowach - przed południem na umowę o pracę, wieczorem na kontrakcie - powiedziała Kopacz TVN24.

Przyznała, że dziś bez pieniędzy nie można zachęcić lekarzy do dyżurów.

- Ale nie tylko w pieniądzach tkwi problem. Bo jeśli będziemy do tego niesprawnego systemu wprowadzać każdą kwotę pieniędzy, to jesteśmy w stanie ją spożytkować niewłaściwie i nie skorzysta na tym ani lekarz, ani pacjent - wyjaśniła minister zdrowia.

Jej zdaniem, poważna reforma systemu ochrony zdrowia nie może się odbyć bez zgody środowiska, którego dotyczy, oraz bez zgody samorządowców (samorządy są organami założycielskimi dla wielu zakładów opieki zdrowotnej) i pacjentów.

- Z tym środowiskiem (lekarskim) można robić dobre rzeczy, umieć rozmawiać. Nie wiem, jakie będą tego efekty. Nie oszukujmy się. Ale nie zaczęłam od obrazy czy obuwania tych doktorów w kamasze, tylko dlatego, że oni mają inny ogląd rzeczywistości - zaznaczyła Kopacz.

Dodała, że każdy, kto próbuje naprawić system, politycznie na tym traci. - Ja deklaruję, bez względu na to, jaką cenę polityczną Ewa Kopacz zapłaci - chcę naprawiać system ochrony zdrowia - powiedziała minister.