ul. Trasa Lubelska 65
05-462, Majdan
022 615-60-30, 615-79-28 tel.kom. 515-970-037
W domu znajduje się przestronny salon z zestawem wypoczynkowym, pokoje dla pensjonariuszy, łazienki, kuchnia oraz inne pomieszczenia do dyspozycji pacjentów. Wokół domu jest piękny wielki ogród częściowo zadrzewiony.
A naszą wieloletnią dewizą jest cudowna pełna domowego ciepła atmosfera.
Naszym pensjonariuszom zapewniamy:
Oferujemy pobyty stałe, czasowe (np. na wakacje) oraz pobyty jednodniowe, a także możliwość spożywania samych posiłków. W koszt pobytu wliczone są usługi kosmetyczne oraz usługi fryzjerskie.
Serdecznie polecam Dom Opieki OLIMP przy Trasie Lubelskiej w miejscowości Majdan. Od 3 lat przebywa tam mój kuzyn. Ośrodek posiada przepiękny ogród, w którym latem pensjonariusze spędzają dużo czasu na powietrzu. Opieka jest bardzo profesjonalna i rodzinna. W ośrodku są wspaniali i ciepli opiekunowie, pielęgniarki, rehabilitanci oraz będący zawsze na miejscu i służący radą i pomocą właściciel Pan Darek. Jedzenie jest jak w domu, duże porcje, dla chętnych dokładka. Wszystko gotowane jest na miejscu w kuchni ośrodka. Dla urozmaicenia pobytu są organizowane imprezy artystyczne z udziałem pensjonariuszy. Dba się tutaj zarówno o ciało jak i ducha mieszkańców ośrodka.
Kochana,, Kochana Pani Teresko jesteś jak słonko na błękitnym niebie co radość daje nam co dnia dobrze że Olimp wciąż istnieje i dobrzy ludzie pomogą nam. Na pani ręce składamy serdeczne podziękowania dla całego ośrodka personelu Olimp za dziewięcioletnią opiekę nad naszą mamą henryką stawową która odeszła w dniu 7 października bieżącego roku w trakcie swojego pobytu w ośrodku mamusia spotykała się Z serdeczną troskliwą opieką całego wspaniałego pełnego empatii personelu.
Podziękowanie Pragniemy tą drogą serdecznie podziękować Personelowi Domu Opieki "Olimp" za trzy- i pół letnią opiekę nad naszą Ciocią Cecylią Kocak, która odeszła nagle 7-go marca br. W trakcie swojego pobytu w pensjonacie Ciocia spotykała się z serdeczną troską, opieką i pomocą we wszelkich codziennych potrzebach - ze strony Pań Pielęgniarek, wszystkich Pań Opiekunek, Pana Doktora oraz wielką życzliwością Pani Szefowej. Sympatia, którą Ciocia odczuwała, dawała jej radość i zadowolenie w tych ostatnich latach życia. I o tym zwykle nam opowiadała. Przejawy codziennej wielkiej troskliwości wobec pensjonariuszek dostrzegaliśmy podczas każdych odwiedzin w "Olimpie". Pragniemy dodać, że zaufanie, jakim darzymy cały Personel Domu przy Borkowskiej, pozwoliło nam powierzyć Państwa troskliwej opiece także naszą Mamę Helenę, która przebywa tu od ubiegłego roku. Serdecznie i szczerze Państwu dziękujemy za wielkie serce i widoczną empatię. Alicja i Bogdan Sadowscy 27 marca 2013 roku
Droga Pani Tereso,Składamy serdeczne podziękowania za opiekę nad naszą mamą, Natalią Świstak, w ośrodku prowadzonym przez Panią w Radości.Dziękujemy za troskę, wyrozumiałość, cierpliwość, pracę, niesienie pomocy w każdej chwili, za Pani wielkie serce.
Opinia o placówce z pozdrowieniami ze Szwecji!Ja książkę bym mogła napisać z pochwałami i podziękowaniami i to by jeszcze było za mało!Moja mama przebywa już od roku 2010 w Radości w "Olimp", pamięć jej zanika ale uśmiech przychodzi. Stan jej się bardzo poprawił w tym domowym środowisko! Bardzo, bardzo czysto, łóżka zawsze posłane, pensjonariusze czysto ubrani - no i ogród - gdzie wszyscy wychodzą w ładne dni!Mama się tam czuje bezpiecznie a ja też jestem spokojna bo mam całkowite zaufanie do personalu.Samo podziękowanie nie opisze atmosfery i tej złotej opieki!Personel jest bardzo uczynny i wykonuje swoja ciężką prace bardzo profesjonalnie, z uśmiechem na ustach - a jakie jedzenie gotują - tak to prawda, codziennie sami przygotowują jedzenie!Ja mieszkam w Szwecji i nie mam możliwości aby odwiedzać Mamę codziennie natomiast dzwonię często i zawsze jestem przywitana z radością.Przy każdych odwiedzinach widzę ile ciepła i serdeczności znajduje się w Radości! Z CAŁEGO SERCA polecam TEN właśnie ośrodek opieki dla wszystkich, co są w takiej samej smutnej sytuacji jak ja i mieszkają zagranica.Mama ma 86 lat i zaczęła się znowuż uśmiechać bo się tak tam dobrze czuje!Bardzo dziękuje za bezgraniczną serdeczność, ciepło i pomoccałemu personelowi i kierownictwu!!!!!Z wyrazami szacunku dla Was wszystkich!!!!!
Do Olimpu trafiłem niechcący po wielu poszukiwaniach odpowiedniego miejsca dla mojego taty który był chory na nowotwór, ja nie porafiłem pogodzić się z myślą , że tata powinien iść do hospicjum, przecież tam się umiera a mój tata się z tego wykaraska-tak sobie tłumaczyłem,bo chyba nikt z nas nie potrafi się pogodzić, że najbliższa mu osoba niedługo odejdzie. Niestety musiałem pracować, a tata był coraz słabszy, pirwsza, druga i każda następna opiekunka nie dawała sobie rady a ja już wariowałem z niemocy. Znajomy dał mi myśl bym poszukał takiego ośrodka i tak zrobiłem...... trafiając wreszcie do tego miejsca które jest ,,ZGROMADZENIEM SZCZĘSCIA W JEDNYM MIEJSCU ''- to były słowa mojego taty których nigdy nie zapomnę. Największe wrażenie zrobiła na mnie p. Klaudia właścicielka, niesamowita osoba pod każdym względem, poprostu prawdziwy anioł , młoda ,piękna ,z ogromną pasją i wiedzą w swojej dziedzinie. Jak również zespół który tam pracuje to ludzie z pasją do tego co robią a to najważniejsze... Jeszcze raz pani Klaudio wyrazy największego szacunku dla pani i wszystkich pracowników tej placówki. Jesteście najlepsi i nigdy o tym nie zapominajcie.
Nasza babcia trafiła do Domu Opieki Olimp w wieku 91 lat po operacji stawu biodrowego. Babcia Stasia była osobą całkowicie niepełnosprawną. Dzięki bardzo dobrej opiece i rehabilitacji po 3 miesiącach zaczęła chodzić. Jest bardzo zadowolona z troskliwej opieki pielęgniarskiej i miłej, ciepłej, domowej atmosfery.Serdecznie dziękujemy :)
Baaardzo dziekuje za opiekę nad moim chorym Tatą. Przemiła obsługa, bardzo dobre warunku dla kuracjuszy i bardzo cicha i spokojna okolica. Nigdy nie było problemu z odwiedzinami (można było przyjechać bez zapowiedzi dosłownie o każdej porze dnia). Tata był pod stałą opieką pielęgniarską i naprawde wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie. Oby więcej takich opiekunów i pielęgniarek i oby więcej takich właśnie domów opieki jak ten w Radości.
- Jest mi tu dobrze! Tak po kilku dniach pobytu na Borkowskiej oświadczyła nasza 88-letnia ciocia Celinka, gdy ją odwiedziliśmy w Domu Opieki. Trafiła tu we wrześniu po dłuższym pobycie w szpitalu, zmizerowana, wycieńczona, z lekarskim wskazaniem stałej, całodobowej opieki i rygorystycznego przyjmowania leków. Obecnie, po trzech miesiącach pobytu w „Olimpie” chodzi wyprostowana, ma pogodny nastrój, jest zadowolona ze starań opiekunek i pielęgniarek. Ba, twierdzi nawet, że cieszy się ich sympatią. I rzeczywiście. Ilekroć o dowolnej porze odwiedzamy Ciocię, jesteśmy zbudowani panującą tu atmosferą życzliwości dla pensjonariuszek, staraniami o ich wygodę, czystość i pełen żołądek (menu bardzo apetyczne!). Dziękujemy serdecznie Kierownictwu i całemu Personelowi „Olimpu”!
Serdecznie dziękuję za troskliwą i ciepłą opiekę nad moja mamą w Pensjonacie Olimp w Radości. W pensjonacie panuje miła, rodzinna, pełna zrozumienia dla starszych ludzi atmosfera, a wszechstronna i dobra opieka umożliwia podleczenie się oraz nabranie sił witlanych. Ładna okolica i świeże powietrze wpływają na mamy szybki powrót do zdrowia. Życzę całemu wspaniałemu personelowi i kierownictwu dalszych sukcesów w ciężkiej i bardzo odpowiedzialnej pracy.
PREZENTACJE DOMÓW
dolnośląskie