Dom Opieki IWONA

Pęclińska 30

05-462, Wiązowna

tel. 22 290 62 61, 509 759 163, 502 358 012

Napisz wiadomość

Dodaj opinię

60
1,2
4800
Dom posiada wirtualną wycieczkę

Opis placówki

O DOMU OPIEKI IWONA

Dom Opieki posiada zgodę Wojewody Mazowieckiego na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku. Placówka została wpisana do rejestru placówek pod pozycją numer 73.

W swojej pracy wychodzę z podstawowego założenia, że wiek dojrzały, starość - jesień życia - to integralny element ludzkiej egzystencji. Sprawowanie opieki nad pensjonariuszami wymaga zatem nie tylko wykonywania niezbędnych czynności pielęgnacyjnych, ale także uszanowania ich godności i nawiązania przyjaznego kontaktu. Zdecydowanie ułatwia to naszą pracę i zapewnia choremu komfortu psychicznego.

LOKALIZACJA

Dom, w którym mieści się Dom Opieki "Iwona", znajduje się przy ulicy Pęclińskiej w Wiązownej, niezbyt ruchliwej, lecz i nieodludnej. Dzięki temu w najbliższym otoczeniu wiele jest bodźców pobudzających percepcję naszych podopiecznych. Wokół rosną sosny, świerki i drzewa owocowe. Znajduje się na skraju Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Wokół stoją zwykłe domy, dlatego nasi pensjonariusze mogą obserwować codzienne życie sąsiadów. Bogactwem tej miejscowości a zarazem jednym z atutów lokalizacji jest przyroda: powyżej 70% jej obszaru objęte jest różnego rodzaju formami ochrony. Są to rezerwaty przyrody, które obejmują swoim obszarem większość terenów leśnych, łąkowych i polnych położonych w bezpośredniej lokalizacji domu opieki.

DOM

Układ funkcjonalny budynku przewiduje czterdzieści trzy pokoje z łazienkami, kuchnię z jadalnią i pokojem dziennym, gabinet lekarski, pralnię oraz część socjalno-biurową, a także windę dla osób niepełnosprawnych. Salon połączony z jadalnią jest miejscem dziennego pobytu tych pacjentów, którzy mogą bez uszczerbku dla zdrowia opuścić łóżko i w estetycznym stroju spędzić cały dzień lub jego część w otoczeniu znajomych twarzy: innych chorych, personelu, odwiedzających. Rozmowy, towarzystwo, wspólne śpiewanie i modlitwa mają na chorych dobry wpływ. Nawiązują się przyjazne więzi, co jest bardzo ważne dla pobudzania społecznych sprawności pacjentów.

Podtrzymując te kontakty, organizując wigilie i odświętne śniadania wielkanocne dla pensjonariuszy, ich rodzin i znajomych, personelu, a także osób z nami zaprzyjaźnionych. Będziemy się starać, aby w tych uroczystościach brali udział wszyscy, którzy bez szkody dla zdrowia mogą zasiąść do stołu lub usadowieni wygodnie w fotelach i na kanapach świętować w większym gronie. W spotkaniach tych uczestniczyć będzie władze gminy a także duchowny.

Jadłospis jest układany według zaleceń lekarza a także uwzględniając zapotrzebowanie pensjonariuszy. Posiłki są smaczne i zdrowe, a kuchnia - jak domowa.

Rodziny i znajomi odwiedzają podopiecznych w dowolnie wybranych godzinach jednak nie zakłócając ciszy pozostałym mieszkańcom domu opieki. Jedynym ograniczeniem jest bezpieczeństwo pensjonariuszy i personelu oraz spokojny wypoczynek innych pacjentów.

PENSJONARIUSZE

Trafiają do nas chorzy, którym rodziny nie są w stanie zapewnić niezbędnej opieki w dotychczasowym miejscu zamieszkania. To zazwyczaj ludzie wiekowi, cierpiący na dolegliwości nieuleczalne i ustawicznie postępujące. Naszym zadaniem jest opóźnić postęp choroby i ulżyć pacjentom w cierpieniu.

Druga grupa chorych to osoby, którzy spędzać będą u nas kilka miesięcy lub parę lat. Gdy nastąpi poprawa, wówczas wrócą do bliskich. Trzecią grupę są pacjenci sprawni, których stan jest ustabilizowany. Regularny tryb życia w pensjonacie, racjonalne odżywianie, dyskretna opieka personelu i towarzystwo innych pensjonariuszy, którzy dzięki własnym doświadczeniom życiowym mają wiele tolerancji dla cudzych kłopotów - te czynniki pozwalają naszym podopiecznym przez długi czas funkcjonować dobrze i w pewnym stopniu samodzielnie.

PERSONEL

Opieka nad ludźmi starszymi i schorowanymi wymaga umiejętności, wprawy, sił, odporności psychicznej i pozytywnej energii. Niezbędna jest także zwykła ludzka życzliwość i zrozumienie dla problemów konkretnego człowieka. Szczególną uwagę zwrócę na dobór odpowiedniego personelu , który w znacznym stopniu spełni powyższe kryteria. Nie zdam się jednak we wszystkim na zatrudniane osoby. Będę doglądać pracy osobiście i na równi z innymi pracować i indywidualnie podchodzić do każdej osoby przebywającej w domu opieki.

OPIEKA LEKARSKA

Dom opieki ma podpisaną umowę z prywatną lecznicą Falck oraz jej pogotowiem. Zatrudniony na stałe lekarz odbywa regularnie obchody, kontrolując stan zdrowia wszystkich pacjentów. W razie potrzeby odbywają się badania indywidualne poza stałymi terminami. Wszelkie informacje dotyczące stanu chorych, zmian w terapii oraz innych zaleceń wpisywane są do zeszytów, prowadzonych osobno dla każdego pensjonariusza. Na życzenie krewnych wizyty domowe odbywają również lekarze, którzy dawniej prowadzili naszych pacjentów oraz specjaliści. Oni również wpisują do zeszytów swoje zalecenia, których skrupulatnie przestrzegamy. Mile widziani są u nas sprowadzani przez krewnych rehabilitanci.

 

 

Karta informacyjna

Typ placówki

Placówka dla
kobiet   mężczyzn   dzieci  
Pobyt:
krotkoterminowy   długoterminowy   dzienny  
Placówka dla:
osób starszych   somatycznie chorych   niepełnosprawnych intelektualnie  
niepełnosprawnych fizycznie   psychicznie chorych     
dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie   chorych na Alzheimera   chorych na Parkinsona   dla osób leżących  
Tylko dla sprawnych umysłowo:
tak nie
Dla niepełnosprawnych fizycznie:
tak nie
Specjalizacja w schorzeniach:
Placówka nie przyjmuje osób:
agresywnych i uciekających z placówki
Kwalifikacje osoby prowadzącej placówkę:
Sposób rejestracji:
NZOZ   ZOL   DPS   wpis do rej. wojewody   pensjonat  
Numer wpisu
73
Umowa z NFZ:
tak nie

Warunki techniczne

Wielkość domu
dom dla 60 osób
Ilość kondygnacji
parter   2 kondygnacje   3 kondygnacje   4 kondygnacje lub więcej  
Kompleks budynków:
tak nie
Udogodnienia dla osób niepełnosprawnych:
tak (całkowity brak barier)   częściowo     
Winda:
tak nie
Pokoje:
1-   2-   3-   4-   5-   6-  
Apartamenty:
tak nie
Pokoje gościnne dla rodzin:
tak nie
Pobyt ze zwierzętami:
tak nie
Wyposażenie pokoi:
Instalacja przywoławcza   Telewizor   Radio   Telefon   Własne meble  
rodziny mogą wstawić własne meble
Wyżywienie:
śniadanie   2 śniadanie   obiad   podwieczorek   kolacja  
możliwośc wyboru z co najmniej 2 zestawów obiadowych  
napoje wg potrzeb   owoce wg potrzeb   diety wg zaleceń lekarza  
Warunki sanitarne::
wszystkie pokoje z łazienkami  
Warunki bytowe:
jadalnia   osobny pokój dzienny   biblioteka   gabinet zabiegowy  
pracownia terapii zajęciowej   sala rehabilitacyjna  
Teren wokół domu
taras   ogród   park   las   woda  
Lokalizacja domu
centrum    peryferia   wieś  
Usytuowanie domu
wolnostojący  
Dodatkowe walory obiektu

Opieka medyczna, rehabilitacja, terapia

Opieka lekarska
lekarz internista - wizyta 2 raz w tygodniu
lekarz rehabilitacji
- wizyta 1 raz w tygodniu
Opieka pielęgniarska
w dzień - pielęgniarek: 1, opiekunek: 5
w nocy - pielęgniarek: 1, opiekunek: 3
Rehabilitacja w placówce
tak nie
Rodzaje rehabilitacji
Sprzęt rehabilitacyjny
Terapia zajęciowa
tak nie
Rodzaje terapii

Warunki przyjęcia

Rodzaj odpłatności
pełna odpłatność   70% świadczeń  
Minimalny miesięczny koszt pobytu (koszt utrzymania mieszkańca):
4800 zł/miesiąc
Cena miesięcznego pobytu w pokoju:
1-osobowym: 5800 zł/miesiąc
2-osobowym: 4800 zł/miesiąc
W ramach opłaty za pobyt:
leki   pampersy    lekarz   rehabilitacja  
Dodatkowe płatności
rehabilitacja
Uwagi dot warunków przyjęcia

Informacje dodatkowe

Informacje dodatkowe

Wideo

Wirtualny spacer

Rekomendacje, opinie, podziękowania

W sierpniu 2021 roku umieściłem moją mamę w pensjonacie "Iwona". Mama miała 82 lata, była osobą niesamodzielną - nie chodziła, nie mówiła i sama nie spożywała posiłków. Pół roku pobytu mamy w pensjonacie i moich częstych wizytach mogę stwierdzić, że opieka jest fachowa, sumienna, a atmosfera ciepła, życzliwa. Pragnę podziękować z całego serca p. Iwonie i p. Darkowi Jaroń oraz całemu personelowi za wspaniałą i profesjonalną opiekę nad moją Mamą, która mogła spokojnie odejść w godnych warunkach i ciepłej atmosferze. Polecam z czystym sumieniem placówkę i bardzo dziękuję. Z poważaniem Lech Anna

2022-03-18

Pragnę z całego serca podziękować w imieniu swoim i mojej siostry p. Iwonie i p. Darkowi oraz całemu personelowi za wspaniałą i profesjonalną opiekę na naszym Tatą, który niestety odszedł kilka tygodni temu w trudnych czasach pandemii, co niewątpliwie utrudniło kontakty z Nim w ostatnim okresie. Jednak ciepło i opieka, którą obdarzył Go cały personel powodował, że był zaopiekowany i czuł się bezpiecznie - jak to mawiał: Mój pokoik to teraz mój dom i jest mi tu dobrze...

Joanna Kunicka 2020-06-16

15 czerwca moja mama ukończyła 90 lat ...dzięki pani Iwonie świętowała z wielka pompa i w radosnej atmosferze wśród zebranych pensjonariuszy i personelu ...no i zebranej rodziny przed oknami jadalni....niestety bez mojej obecności jako ze na stałe zamieszkuje poza granicami Polski a obecna sytuacja nie pozwoliła mi na odwiedziny w Polsce .... byłam załamana ...bo nawet nie mogłam zadzwonić na video call na komórkę kogoś z rodziny ....z powodu kwarantanny .... Ku mojemu wielkiemu zaskoczenia pani Iwona zaoferowała mi abym zadzwoniła na jej prywatna komórkę na video chat ..... (nie wiele osób by tak postąpiło na jej miejscu no bo w końcu to nie należy do opieki) ....jednak jej wyrozumiałość i dbałość o moja mamę była na pierwszym miejscu .....Rozmawiałyśmy przez ponad 30 minut pani Iwona po prostu po połączeniu się ze mną zostawiła mamie swój telefon .....mama widziała swoje prawnuki wnuczkę no i mnie swoją córkę ...były łzy radości i masę śmiechu ....chociaż w ten sposób mogliśmy spędzić z mama ten jakże uroczysty dzień .....jestem ogromnie wdzięczna pani Iwonie za wszystko co zrobiła dla mamy i dla mnie ..... Malgorzata Zurobska -córka pani Fredzi ????

Malgorzata Zurobski 2020-06-16

Dzisiaj moja Mama miała 90 urodziny. Cała rodzina chciała uczcić ten dzień wielką fetą. Jednak wyglądało na to, że nie będzie to uroczystość, którą zapamiętamy, jako szczególnie miłe wydarzenie, ze względu na wszystkie obostrzenia zwiazane z koronowirusem. Już od tylu miesiecy widujemy się jedynie przez szybę. Nic dziwnego, że nie wiązaliśmy z tym dniem wielkich oczekiwań. Mama też starała się dostosować, rozumiejąc sytuację. Wiedzieliśmy jednak, że jest jej trochę przykro. W końcu 90-tka, to naprawdę coś wyjątkowego.... Tymczasem właściciele domu opieki , gdzie mama rezyduje już od 8 lat, stworzyli, na naszą prośbę, uroczystość, która zachwyciła mamę i nawet bariera szyby nie była przeszkodą w świetowaniu. Był tort, świeczki, przemówienia, "stolaty", czapeczki i baloniki i mnóstwo gości- pensjonariuszy ośrodka i pracowników oraz my- robiący zdjęcia i machający z zewnatrz... Mama wzruszyła się do łez ( my jeszcze bardziej). Zapamietamy ten dzień - wcale nie ze wzgledu na niecodzienne okoliczności, ale na klimat, który stworzyli państwo Iwona i Dariusz, w zastepstwie rodziny. Jesteśmy im bardzo wdzięczni. Niby nic wielkiego by sie nie stało, gdyby skończyło się na życzeniach złożonych przez telefon, ale właśnie troska, z którą do naszego problemu podeszli państwo Jaroń, pokazała, że moja Mama jest dla nich ważna. Dziekujemy - rodzina Borelowskich

Sławomir Borelowski 2020-06-14

W dniu jutrzejszym 5.01.2019 minie rok, jak po trzech latach pobytu otrzymałam wiadomość od P. Iwonki, że stało się .... . Odszedł nasz ojciec po wielu miesiącach w zasadzie leżenia i sporadycznego kontaktu z innymi. Trzy lata pobytu podczas którego odwiedzaliśmy ojca w różnych dniach i godzinach, daje nam możliwość oceny pracy całego zespołu, oczywiście pod przewodnictwem Pani Iwonki i Pana Dariusza. I mimo, ze wielokrotnie składałam podziękowania bezpośrednio na ręce właścicieli "DOMU", wiem że tych kilka słów może skłonić innych do podjęcia decyzji o zostawieniu swoich najbliższych pod opieką P. Iwonki. Za sprawą całego zespołu nasz ojciec, który delikatnie mówiąc na początku był mocno temperamentny, ostatnie lata przeżył w godnych warunkach i cieple . Mam na myśli przede wszystkim ciepło jakie otrzymywał od pracowników. Głaskanie po policzkach i głowie , albo delikatne podśpiewywanie podczas karmienia, to wszystko oznaki dobrej woli dobrych ludzi. Jeszcze raz serdecznie Państwu dziękujemy i mimo, że minął rok od daty śmierci, w dalszym ciągu nie znajduję stosownych słów które wyraziłyby wdzięczność za opiekę i pomoc w ostatnim dniu pobytu. To ciężka praca, za którą należy się Państwu uznanie.

Córka i Syn Aleksandra D. 2019-01-04

Na ręce Pani Iwony , Pana Dariusza oraz całego Personelu chciałam złożyć serdeczne podziekowania za wspaniałą opiekę nad moją Mamą, która spędziła w domu opieki osiem miesięcy. Mogła spokojnie odejść dożywając swoich ostatnich dni w godnych warunkach oraz pod profesjonalną opieką. Troska z jaką się spotkałam w tej placówce przekroczyła moje oczekiwania. Widziałam z jaką starannością i życzliwością traktowani są podopieczni. Nieocenione jest indywidualne podejście do każdego pensjonariusza, a wiadomo, są to ludzie starsi, schorowani i często z demencją, Personel odnosi się do nich z szacunkiem i zrozumieniem. Jeszcze raz bardzo dziękuję Wszystkim.

Jadwiga Grzywacz 2018-11-05

2018-10-04 Pragnę podziękować Państwu Iwonie i Dariuszowi Jaroń i całemu personelowi za wspaniałą opieką dla mojego ojca , który przebywał do dnia 11.09.2018r. . Jest profesjonalna opieka, smaczne posiłki , czysto, seniorzy zadbani polecam. jeśli ktoś potrzebuje dodatkowych informacji podaję e-maila wiosna182@onet.eu

Iwona Gaj 2018-10-04

Chciałabym bardzo podziękować pani Iwonie, panu Dariuszowi oraz całemu zespołowi domu opieki za wspaniałą opiekę nad moją mamą. Mama w listopadzie ubiegłego roku miała operację kości udowej i łokcia, przez co nie była w stanie samodzielnie się poruszać. Rozpoczęłam poszukiwania odpowiedniego domu opieki dla mamy, niestety żaden nie spełniał moich oczekiwań. Dopiero gdy trafiłam do Domu Opieki IWONA, byłam miłe zaskoczona jakością oferowanych usług. Zależało mi na tym, aby oddać mamę w dobre ręce i to był słuszny wybór. Profesjonalna opieka, rehabilitacja, smaczne jedzenie oraz miła atmosfera przywróciły mamę do świetnej formy. Po kilku miesiącach mama powróciła do stanu sprzed operacji - to wszystko zawdzięczamy pani Iwonie, panu Dariuszowi, panu Andrzejowi, który mamę rehabilitował oraz całemu zespołowi. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

Beata Wronka 2017-06-11

Pragnę z całego serca podziękować w imieniu swoim i rodziny za wspaniałą opiekę nad moim tatą. Podziękowania kieruję do Pani Iwony i Dariusza oraz całego personelu domu opieki. Profesjonalizm, troskliwa opieka, życzliwość i miłość bliźniego spotyka w tym domu każdego mieszkańca. Ich pomoc otrzymywaliśmy przez wiele miesięcy, jak również w najtrudniejszych, ostatnich chwilach taty. Prawdziwym zaskoczeniem była bezinteresowna pomoc jaką otrzymałem od Pani Iwony po odejściu taty. Bez wahania polecam Dom Opieki Iwona wszystkim, którzy szukają najlepszej pod słońcem opieki dla swoich bliskich . PS. Przez kilka ostatnich lat z powodu choroby, tata spędzał dwa miesiące w roku w różnych domach opieki na rehabilitacji. Nigdzie nie zaznał tak profesjonalnej i troskliwej opieki nad osobą chorą i niepełnosprawną jak w Domu Opieki Iwona.

Tomasz i Grażyna Krassowscy 2017-01-17

Pragnę serdecznie podziękować za opiekę - podczas pobytu w Państwa domu opieki - mojej Matki Chrzestnej . Trafiła ona do Państwa placówki opiekuńczej po pobycie w szpitalu, w bardzo niedobrym stanie fizycznym i psychicznym. Pobyt u Państwa, fachowa i życzliwa opieka personelu oraz atmosfera pomocy na co dzień osobom starszym i schorowanym pozwoliła mojej Matce Chrzestnej na odzyskanie równowagi psychicznej i powrotu do sił fizycznych. Za uśmiech, życzliwość i profesjonalizm opieki podczas pobytu mojej Matki Chrzestnej w Państwa placówce serdecznie dziękuję. Życzę abyście Państwo nadal nieśli pełną ciepła, uśmiechu i życzliwości pomoc Waszym podopiecznym, a z ich strony spotykali się z wdzięcznością i wyrazami uznania.

Maciej Kurzajewski 2017-01-09

W tym roku nasza mama znowu trafiła pod opiekuńcze skrzydła Państwa Jaroń i opiekunów. Mama przebywała tym razem dłużej , niż w ubiegłe wakacje , bo cały miesiąc. Opieka była trudniejsza, gdyż mama miała złamaną kość udową i od tamtej pory nie porusza się samodzielnie. W tym przypadku opiekunowie zapewnili mamie wspaniałą opiekę. Zaproponowano zajęcia rehabilitacyjne ,na co chętnie zgodziliśmy się. Gdy odebraliśmy mamę zauważyliśmy poprawę w funkcjonowaniu mamy tak, że przy pomocy drugiej osoby potrafi przejść do innego pomieszczenia. Na początku pobytu wykonano również badania diagnostyczne. Oprócz zajęć, o których wcześniej wspominaliśmy bezcenna była atmosfera , a dom opieki Państwa Jaroń można nazwać domem rodzinnym. Takie mieliśmy odczucie, odwiedzając naszą mamę. Wszyscy pracownicy byli serdeczni i uśmiechnięci. Musimy również wspomnieć o starannym wybraniu współlokatorki . Pani ,z którą mieszkała mama była wspaniała i wydaje nam się , że panie polubiły się . Oprócz pielęgnacji, dbania o odpowiednio skomponowane posiłki, byliśmy świadkami odbywających się cyklicznie "spotkań ze szlagierami muzyczni" , a kto miał ochotę mógł potańczyć. Dom Państwa Jaroń jest miejscem przyjaznym, czuje się w nim radość , nie ma tu miejsca na myśli o przemijaniu, o czym świadczą piękne prace plastyczne wykonane przez mieszkańców . Dziękujemy za otoczenie opieką naszej mamy , za stworzenie rodzinnej atmosfery oraz poprawę jej stanu zdrowia.

Jolanta i Paweł Tesarscy 2016-09-17

Na przełomie czerwca i lipca poprosiliśmy Państwo Jaroń o możliwość opieki nad naszą mamą. Był to krótki okres pobytu naszej Irenki, dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach odebraliśmy mamę radosną i zadbaną. Pobyt naszej mamy w domu opieki zaowocował korzystnymi zmianami w jej osobowości. Podczas zajęć terapeutycznych mama wykonała piękne prace plastyczne, a chcemy nadmienić , że cierpi na posuniętą demencję. W domu opieki u Pani Iwony panuje ciepła i rodzinna atmosfera, godna naśladowania. Bardzo dziękujemy całemu zespołowi za fachową i troskliwa opiekę oraz życzliwość. Dom Opieki Iwona jest miejscem przyjaznym, godnym polecenia wszystkim, którzy mają na uwadze dobro swoich bliskich, a sami nie mogą sprawować opieki nad nimi. Wielkie uznanie i podziękowania.

Jolanta i Paweł Tesarscy 2015-07-13

Dzis jest dla mnie bardzo wazny dzien poniewaz sa Imieniny mojej mamy i wracam myslami do zeszlego roku,1go lipca kiedy zrobilam mojej mamie niespodzianke i przylecialam w dzien Jej Imienin. Bylo wspaniale przyjecie,przepyszne ciasta,owoce a przede wszystkim duzo,duzo okazanego serca ze strony wlascicieli pensjonatu Iwona,Pani Iwonki oraz Pana Darka a takze pielegniarek,opiekunow,pensjonariuszy-a o wspanialym kucharzu pozostaly mi piekne wspomnienia. Ponad miesiac temu zawitalam ponownie do mojego "drugiego domu",sytuacja zdrowotna mojej mamy bardzo sie zmienila tak jak to naogol dzieje sie po udarach lecz zastalam mame bardzo spokojna,jak zwykle zadbana i zadowolona co dla mnie jest najlepszym dowodem tego jak bardzo jest Jej dobrze pod dachem Panstwa Jaron i pod opieka wspanialych bardzo oddanych temu co robia Pan pielegniarek oraz opiekunow. Mam dzis nastruj melancholijny,myslac o mojej mamie i starajac sie wczuc i zapamietac atmosfere tego specjalnego dla Niej dnia za ktory jeszcze raz dziekuje Pani Iwonce oraz Panu Darkowi. Juz powoli planuje moj nastepny przylot wczesna jesienia bo teskie za mama,za pensjonatem oraz za urocza Wiazowna ktora ma swoj specjalny urok o kazdej porze roku i wszystkich tych ktorzy zastanawiaja sie nad wyborem domu opieki dla swych bliskich bardzo polecam pensjonat IWONA bo chcialabym zeby wiecej osob doswiadczylo tyle dobra,opieki i ciepla ile wciaz otrzymuje moja mama. Ela Suzin

Ela Suzin 2015-07-01

Po raz juz siodmy mialam szczescie przyleciec zeby pobyc troche z moja mama i tym razem bylo to w zeszlym roku na Zaduszki i Wszystkich Swietych.Sa to Swieta ktore zawsze kojarza mi sie z wyprawami na cmentarze jak bylam mala dziewczynka,w towarzystwie dziadka i babci oraz rodzicow dumnie zapalalismy znicze na grobach.Pensjonat Iwona byl jak zwykle przy wyjatkowych okazjach gustownie udekorowany a dla mnie po wielu latach mieszkania w Anglii wielkie wrazenie zrobily przepiekne znicze oraz miliony kwiatow przy cmentarzach czego nigdy jeszcze nie widzialam bo o tej porze roku nie przylatywalam a jak wyjezdzalam z Polski to tak wspanialych gazonow z kwiatami oraz tylu rodzajow przeroznych zniczy jeszcze nie bylo.Musze przyznac ze przywiozlam kilka zniczy do Londynu i sa u nas w ogrodzie i sa one podziwiane przez naszych miedzynarodowych przyjaciol ktorym juz wytlumaczylam piekne,polskie tradycje.Moja mama byla ogromnie szczesliwa ze udalo mi sie przyleciec wlasnie w tym pieknym okresie czasu lecz niestety nie mogla mi juz nigdzie towarzyszyc bo zdrowie jej na to nie pozwolilo.Niestety na poczatku stycznia 2015 mama miala udar i zostala zabrana do szpitala,naturalnie przylecialam natychmiast i spedzilam przy niej okolo 10 dni w szpitalu a potem kilka tygodni przy niej w domu opieki.Mama po powrocie do domu opieki byla tak szczesliwa ze natychmiast witala sie ze wszystkimi i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu wypila prawie caly termos jej ulubionej owocowej herbaty do czego bardzo opiekunczo ja sklonila majaca tego wieczoru dyzur,opiekunka Edyta, wysciskujac mame ktorej to bylo tak potrzebne.Tak jak juz chyba wspomnialam poprzednio,pensjonat IWONA jest miejscem gdzie okazuje sie wiele serca swoim podopiecznym a oprocz opieki medycznej to jest najwazniejsze,zeby te osoby ktore sa czesto i tak zdezorientowane gdzie sa,czuly ze sa akceptowane ze wszystkimi swoimi dolegliwosciami.Podczas mojego ostatniego pobytu sama stalam sie pacjentka pensjonatu poniewaz zlapala mnie jakas infekcja ktora dzieki wspanialej diagnozie lekarza pensjonatu oraz dobrym,polskim antybiotykom przeszla dosc szybko.Mialam tez szanse wyprobowania wspanialego,polskiego lozka ortopedycznego jakie sa w pensjonacie i moge z calym sumieniem sie przyznac ze tak jak nie lubie chorowac tak teraz juz wiem ze jezeli potrzeba zmusi to tylko wlasnie na takim lozku-sama rozkosz!Niestety moja mama juz nie wrocila do poprzedniego stanu zdrowia, ma juz opieke 24 x7, juz tylko lezy wiec to ze ma wlasnie tak wspaniale,ortopedyczne lozko jest wielkim komfortem dla niej no i tez dla mnie bo wiem ze jest jej wygodnie.Pogodzilam sie sie juz z ta mysla ze moja mama zaczela powoli gasnac lecz to ze jest pod tak wspaniala opieka w tak uroczym miejscu jest dla mnie wielkim komfortem.Podczas tego pobytu mialam spotkanie z nowym,bardzo przyjaznym wojtem gminy Wiazowna ktoremu z pewnoscia wiele osob 'podrzuca'swoje problemy proszac o pomoc czy tez zajecie stanowiska w danej sprawie.Choc nie jestem mieszkanka Wiazownej jednak pokochalam to urocze miejsce i nie jest mi obce co sie w nim dzieje a chce zeby tam dzialo sie najlepiej.Jedna z rzeczy jakie zauwazylam podczas moich pobytow to ogromna przestrzen pomiedzy przystankami autobusowymi z czym podzielilam sie z wojtem.Bedzie wielkim udogodnieniem jezeli powstanie przystanek chociaz na zadanie w polowie drogi co bedzie wielkim ulatwieniem dla tych pensjonariuszy ktorzy jeszcze podrozuja a takze dla tych ktorzy bardzo chca odwiedzac swoich bliskich w pensjonacie lecz nie prowadza samochodu a przejscie tak dlugiego odcinka(jakkolwiek bardzo zdrowe) nie mniej jednak nie dla wszystkich osiagalne.Wyslalam dzis,24go marca 2015 roku meila do Pana Janusza Budnego,wojta gminy Wiazowna z prosba o jak najszybsze rozpatrzenie tego problemu-mam wielka wiare ze intervencja wojta spowoduje to ze powstanie przystanek autobusowy niedaleko pensjonatu IWONA.Chce podziekowac za wszystko Panstwu Jaron,lekarzowi domu opieki,paniom pielegniarkom,opiekunkom,pani terapeutce Beacie,panu Zbyszkowi od spraw technicznych i ogrodowych domu opieki no i naturalnie dwom wspanialym kucharzom za wszystko co robia dla swoich podopiecznych i za cala troske oraz pomoc mojej mamie no i mnie kiedy stalam sie ich chwilowym pacjentem.Wdzieczna za Wasze Zlote sercaEla Suzin

Ela Suzin 2015-03-23

P0 raz szosty przylecialam na poczatku lipca 2014 zeby zrobic mojej mamie niespodzianke na jej imieniny-przyjecie bylo wspaniale,zorganizowane przez Panstwa Jaron.Pan Slawek,wysmienity kucharz zaskoczyl mnie tym razem swoja umiejetnoscia 'rzezbienia' owocow,przesmacznymi ciastami no i nadodatek byly fajerwerki...wszystko bylo zorganizowane z wielka misteria,smakiem i elegancja za co jeszcze raz ogromnie Panstwu Jaron z calego serca dziekuje.Moja mama byla w przyslowiowym 'siodmym niebie' i do dzis wspomina ten dzien z radoscia.Bardzo,bardzo Panstwu Jaron oraz Panu Slawkowi jestem za to wdzieczna i jak kiedys przyjda momenty smutniejsze,kiedy mamy mi zabraknie to bede pamietac wlasnie ten dzien ktory jej sprawil wiele radosci.Juz powoli przygotowuje sie do mojej siodmej wizyty i ciesze sie ogromnie ze nie tylko zobacze mame ale tez tych wszystkich dzieki ktorym pensjonat Iwona tak wspaniale egzystuje i dajeopieke tym ktorzy jej tak bardzo potrzebuja.Z ogromnym szacunkiemEla Suzin

Ela Suzin 2014-09-22

Minal dokladnie rok od pobytu mojej mamy w uroczym pod kazdym wzgledem pensjonacie IWONA prowadzonym przez Pania Iwone i PanaDarka Jaron.Nigdy nie myslalam ze moja mama bedzie kiedykolwiek w domu opieki ale niestety zycie ulozylo sie inaczej-mama w Polsce,ja w Anglii od lat,ciagle niepokojac sie o los mamy pensjonat byl najlepszym oraz najbardziej rozsadnym rozwiazaniem w tej sytuacji.Napisalam juz kilka opinii na temat 'drugiego' domu mojej mamypo kazdym moim tam pobycie lecz bedac w marcu 2014roku po raz piaty calym sercem poczulam ze to nie tylko 'drugi' dom mojej mamyale i moj.Idac przez zycie napotykamy na naszej drodze roznych ludzi,niektorzy przechodza kolo nas prawie niedostrzegalni,z niektorymi nawiazujemy przyjacielskie kontakty ale sa tez takie osoby z ktoryminawiazujemy prawdziwa wiez i dla mnie takimi wlasnie osobami sa Pani Iwona i Pan Darek Jaron.Jest niewielu ludzi ktorych poznalam w moim zyciu ktorzy wykonuja to co robia z calym poswieceniem tak jak to robia Panstwo Jaron.Sa to osoby do ktorych mozna miec absolutne zaufanie i smialo moznazostawic pod ich 'skrzydlami' najciezsze przypadki majac pewnosc zePanstwo Jaron dopilnuja sami tego ze ta osoba otrzyma taka opieke jaka potrzebuje.Mnie osobiscie bardzo ujmuje delikatnosc charakteru Pana Darka na ktorego glowie spoczywa olbrzymia odpowiedzialnosc prowadzenia pensjonatu,natomiast Pani Iwona jest osoba ktora potrafi stawiac czola wielu trudnosciom i jezeli zaszlaby jakakolwiek potrzeba Pani Iwona stanelaby w obronie pensjonarjuszy jak zastepcza matka i za te jej poswiecenie cenie ja ogromnie.Bedac juz tam kilka razy poznalam wspaniale panie pielegniarki,pania Renie,Ule,Marte,dwie Iwony,osoby ktore wspaniale opiekuja sie pacjentami.Poznalam wiele opiekunek oraz jednego opiekuna Pana Marcina ktorego moja mama wyraznie sobie upodobala ze wzgledu na jego ogromne oddanie i zrozumienie oraz cierpliwosc.Podczas mojego pobytu miesiac temu mialam spotkanie z lekarzem ktory jest w domu opieki na temat zdrowia mojej mamy i klarownosc z jaka mnie wytlumaczyl zupelnie mnie uspokoila za co jestem jemu bardzo wdzieczna.Beatka,nowa pani terapeutka zawladnela prawie zupelnie sercem mojej mamy bo podczas mojego ostatniego pobytu mama wolala zeby wlasnie pani Beata ja podprowadzila a nie ja!Pani Ania i Pan Slawek wspaniali kucharze jak zwykle dogadzaja jak tylko moga a wierzcie mi ze dogadzac potrafia(mnie jako wegetariance wymyslali coraz to nowa potrawe)Natomiast niestrudzony Pan Zbyszek dopilnowywuje zeby caly obiekt byl we wspanialym stanie technicznym i nie tylko dlatego zeby sie nia narazic Panstwu Jaron lecz dlatego ze swoja prace wykonuje z prawdziwym poswieceneniem.Jak poprosilam o powieszenie obrazu w pokoju mamy zrobil to prawie natychmiast,widac ze tez lubi dogodzic tym ktorzy juz tych rzeczy nie sa w stanie wykonywac.Tym razem(po cichu nie chcac sie za bardzo narazac wspanialym kucharzom)wyszlam sobie na spacer z planem zajrzenia do uroczej restauracji MAZOWSZE ktora wszystkim odwiedzajacym swych bliskich w domu opieki polecam.Barszcz....palce lizac no i naturalnie moje ukochane pierogi z serem.Po powrocie do pensjonatu nie majac odwagi przyznac sie Panu Slawkowi do mojego niegodziwego wystepku,dosc wolno lecz ze smakiem zjadlam moj drugi przygotowany specjalnie dla mnie obiad.Nie trudno zgadnac ze na drugi spacer nie mialam za wiele energii!!!Chcialam sie podzielic tym z czym kojarza sie moje pobyty w pensjonacie IWONA i zapewnic tych wszystkich ktorzy szukaja miejsca dla swoich bliskich ze takie miejsce jest wlasnie tam i czekana tych ktorzy opieki potrzebujaZ calym szacunkiem dla tych wszystkich ktorzy sa wspanialym 'motorem' tego miejsca ale przede wszystkim wielkie podziekowania dla Pani Iwonki i Pana Darka ze takie miejsce stworzyli.Ela Suzin z Londynu

Ela Suzin 2014-04-22

Pragnę przekazać wyrazy ogromnej wdzięczności i szacunku Państwu Iwonie i Dariuszowi Jaroń oraz całemu zespołowi domu opieki " IWONA"za wspaniałą; i profesjonalną opiekę nad moim tatą Leszkiem w ostatnich latach jego życia. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich pracowników , wielkiemu sercu właścicieli oraz wspaniałej organizacji i zarządzaniu placówką, miejsce to wyróżnia się na tle innych pod każdym względem -jakością opieki, profesjonalnym podejściem do każdego pacjenta; czystością,, doskonałym jedzeniem przygotowywanym na miejscu przez wspaniałych kucharzy. Ukłony należą się personelowi medycznemu od lekarza, cierpliwych, wyrozumiałych pielęgniatrek, opiekunek, na fizjoterapeucie kończąc Dom Opieki Iwona to miejsce gdzie ludzie ciężko chorzy , doświadczeni przez życie mogą godnie żyć po kres swoich dni. To również miejsce gdzie personel poświęca czas rodzinom podopiecznych , dla których sytuacja choroby i rozstania z bliską osobą jest niejednokrotnie bardzo traumatyzująca . Odwiedzając mojego tatę czułam się zawsze członkiem "rodziny" oczekiwanym i mile witanym. Kontakt z Państwem Jaroń podnosił mnie na duchu. Wiedziałam bowiem , że mój ojciec jest w najlepszych rękach. Przebywa wśród ludzi, którzy z troską pochylą się nad każdym problemem jaki go dotyczy. Tak było od początku do końca. Pani Iwonko, Panie Darku nigdy nie zapomnę tego co zrobiliście dła mojego taty Leszka. Jesteście wspaniałymi i wyjątkowymi ludźmi ,których dane było mi spotkać na mojej drodze. W imieniu swoim ; całej rodziny i mojego nieżyjącego Ojca serdecznie dziękuję za wspólnie spędzone lata . Dziękuję za obecność w Jego ostatniej drodze. Wszystkim, którzy poszukują miejsca pobytu dla swoich ciężko chorych bliskich z czystym sumieniem polecam DOM OPIEKI IWONA.

Grażyna Wyględowska 2014-03-10

W listpadzie 2013 roku po raz czwarty przylecialam z Londynu zeby choc na krotko pobyc z mama ktora jest juz w Domu IWONA od marca zeszlego roku.Jak zwykle zostalam przywitana usmiechami na twarzach personelu tego wspanialego miejsca prowadzonego przez Panstwa Jaron.Moja mama byla zawsze osoba bardzo samodzielna,nie lubiaca prosic o pomoc-niestety ostatnio podupadla troche na zdrowiu i bardzo ja to meczyze musi byc zdana na pomoc innych co czesto tak mnie mowi jest dla niej ambarasujace i chcialaby zeby bylo tak dawniej.Wspaniale panie pielegniarki oraz opiekunki dogadzaja jak tylko moga i na ile im pozwoli czaszeby dogodzic tym wszystkim ktorzy ich pomocypotrzebuja.Podczas mojego pobytu atmosfera Domu Iwona juzzaczynala byc przedswiateczna,Panstwo Jaron na jednym z polpieter ustawili bardzo gustowna choinke ktora choc nie 'migotala' jeszcze ozdobamito wprowadzila wspanialy klimat tak przez nas oczekiwanych swiat Bozego Narodzenia.Czasami wiem ze wiele rodzin staje przed bardzo trudnym wyborem co robic kiedy czas nadejdzie ibedzie potrzebna stala opieka dla kogos bliskiego.Niejednokrotnie tak jak to w moim wypadku nie byloto mozliwe zeby mame zabrac do Londynu poniewazwiem ze tu nie mialaby zapewnionej tak wspanialej oraz profesjonalnej opieki jaka ma we wspanialympensjonacie IWONA.Lubie uzywac slowo pensjonat bo pomimo tego ze ze wzgledu na wiele ciezszych przypadkow Dom Opieki jest byc moze nazwa bardziej adekwatna niemniej jednak atmosfera ktora tam panuje przypomina mi bardziej pensjonat.Panstwo Jaron maja dalsze wspaniale plany na udoskonalenie miejsca lecz nie bede zdradzac tajemnicy moge tylko tych Panstwa ktorzy szukaciemiejsca na umieszczenie kogos bliskiego zapewnic zcalym przekonaniem ze jest to miejsce godne zaufania a Panstwo Jaron sa osobami godnymi ogromnego szacunku za ich poswiecenie oraz troskeo tych ktorzy sie znalezli pod ich dachem.Kilka dni temu przeczytalam cos co mnie bardzo gleboko dotknelo i chcialabym sie tym podzielic. SENIOR TO KTOS KOMU WSZEDZIE DALEKO..... DLATEGO TEZ POTRZEBUJE BLISKICH...Rodzina nie zawsze ma mozliwosc byc obecna w danym momencie,natomiast osoba 'obca' majacawspolczucie,cierpliwosc oraz zrozumienie moze siestac ta osoba BLISKA jakiej czlowiek w potrzebie moze zaufac.Pani Iwonko i Panie Darku-dziekuje zs JESTESCIEwdzieczna jak zwykleEla Suzin

Ela Suzin 2014-01-08

Moja mama trafiła do Domu Iwona w kwietniu 2012r, gdzie spędziła szczęśliwieresztę swoich dni.Dzięki troskliwej opiece Pani Iwony i Pana Darka oraz całegopersonelu czuła się jak w domu rodzinnym.Miała również zapewnioną fachowąopiekę medyczną, nieosiągalną w warunkach domowych.W domu opieki Państwa Jaroniów panuje nieskazitelna czystość, co jest ogromnym wyzwaniem.Zresztą nie tylko to! Smaczne posiłki, dopasowane do potrzeb pensjonariuszy i wszechobecny porządek zasługują na najwyższą ocenę.Za to wszystko będę zawsze bardzo wdzięczna Państwu Jaroniom.Bardzo dziękuję za cały trud i pomoc w tych trudnych dniach.

Ewa Szynkiewicz 2013-11-10

Patrzac na zdjecie gustownego namiotu w ogrodzie pensjonatu IWONA,przypominaja mi sie mile chwile jakie tam spedzilam podczas moich trzech wizyt z Londynu. Za kazdym razem odkrywalam coraz to cos nowego co mnie jeszcze bardziej umacnialo jezeli chodzi o moja opinie o tym uroczym miejscu.Z reka na sercu moge powiedziec ze za kazdym razem widzialam coraz wieksza poprawe u mojej mamy ktora tam jest od prawie pol roku.Wlasciciele pensjonatu Iwona sa jak juz wczesniej wspomnialam wspanialymi,bardzo kontaktowymi osobami ktorzy naprawde sa poswieceni temu zeby losy pensjonariuszy byly pelne pogody oraz nadziei. Poniewaz od dziecka bylam dobra obserwatorka ludzi nie umnknelo mojej uwadze ze ktos kogo w maju widzialam widzialam przewaznie w pozycji lezacej,we wrzesniu dwa tygodnie temu siedzial wygodnie w fotelu przez dluzszy czas a nawet dzieki pomocy zatrudnionego tam terapeuty zaczal nawet troche chodzic. Warsztaty terapii prowadzone przez urocza Pania Kasie ktorej po prostu nie da sie nie lubic so prowadzone kilka razy w tygodniu i milo jest widziec zadowolone twarze pensjonariuszy dumnych ze swoich dziel. Dowiedzialam sie od mamy ze ostatnio powstalo tez kolko poetyckie ktore jest prowadzone tez przez Pania Kasie i na ktore moja mama zaczela uczeszczac. Posilki sa coraz smaczniejsze i podczas mojego ostatniego pobytu we wrzesniu zauwazylam ze mama troche przybyla na wadze i powoli jej zdrowie zaczyna sie poprawiac co dla mnie jest najlepszym dowodem wspanialej opieki w pensjonacie IWONA. Mam juz zarezerwowany bilet do Polski na listopad i sama mysl ze znow nie tylko spedze czas z mama ale tez zobacze Pania Iwonke i Pana Darka Jaron oraz przemile opiekunki zatrudnione w pensjonacie, napelnia mnie wielka radoscia bo czuje sie tam jak w moim drugim domu. Nie jestem poetka ale po wielu refleksjach na temat tego wspanialego miejsca nasunely mi sie slowa ktorymi chcialabym sie podzielic: "Ty po prostu wybierz pensjonat IWONA, A on 'cudow' dla Twoich najblizszych dokona" W imieniu Pani Iwonki oraz Pana Darka(mam nadzieje ze mi tego za zle nie maja) zapraszam tych wszystkich ktorzy borykaja sie z wyborem miejsca dla swoich bliskich do odwiedzenia tego wspanialego pensjonatu jestem pewna ze decyzja wtedy stanie sie latwiejsza. Jedyna rzecz co mnie bardzo niepokoi to to ze widzac ile pokoi jest juz zapelnionych wkrotce Panstwo Jaron beda musieli wybudowac nastepny dom-czego zreszta zycze im z calego serca. Z ogromnym szacunkiem Ela Suzin z Londynu

Ela Suzin 2013-10-04

Wrocilam po miesiacu zeby znow odwiedzic moja mame ktora byla umieszczona w pensjonacie IWONA w marcu i musze przyznac ze jechalam tam jakbym jechala do drugiego domu.Kilka tygodni temu napisalam troche na temat domu opieki IWONA a teraz pozwole sobie dodac jeszcze kilka ciekawostek z tego wspanialego miejsca.Podczas mojego pierwszego pobytu w Wiazownej,lezal jeszcze snieg i nie bylo ani jednego listka na drzewach wiec nie tak zupelnie moglam docenic piekne polozenie tego miejsca.Natomiast czas tam spedzony w zeszlym tygodniu byl dla mnie cudownym prezentem od natury.Spiew ptakow,zielone drzewa,kwitnace i pieknie pachnace konwalie i bzy w pobliskich ogrodach dawaly atmosfere wypoczynku oraz relaksu a to ze moja mama wyglada i czuje sie duzo lepiej to zawdzieczam przede wszystkim Pani Iwonie oraz Panu Darkowi Jaron ktorzy ze wszystkimi swoimi pracownikami nadaja temu miejscu atmosfere jakiej czesto brakuje w domach rodzinnych.Natomiast kucharze, Pani Ania i Pan Slawek 'umilaja' podniebienia nie tylko przepysznymi ale przede wszystkim bardzo umiejetnie i zdrowo dobranymi potrawami.Poniewaz od wielu lat jestem wegetarianka oboje bardzo mi dogadzali specjalnie udekorowanymi posilkami do ktorych nie zawsze mialam odwage sie zabrac zeby nie zniszczyc slicznie udekorowanej potrawy.W ogrodzie natomiast postawiony jest elegancki namiot z otwartymi bokami(jest obcja zeby je zaslonic od wiatru), drewniane stoly,lezaki a wszystko to nie tylko jest praktyczne ale jest zrobione z wielkim smakiem.Wlasnie pod tym namiotem w upalne dni majowe jeden z pensjonariuszy gral pieknie na gitarze a pani ktora tez tam przebywa spiewala i wszyscy ci ktorzy sa w stanie byc na powietrzu cieszyli sie pieknym popoludniem. Tym osobom ktore chcialyby nawiazac ze mna kontakt i moze dowiedziec sie czegos wiecej na temat tego wspanialego miejsca chetnie odpowiem na pytania. Podaje numer mojego telefonu oraz moj adres meilowy: Londyn 0208 575 0691 gozdawa@hotmail.co.uk Bardzo wdzieczna Pani Iwonie oraz Panu Darkowi za stworzenia takiej wspanialej Oazy dla tych ktorzy tego tak potrzebuje i specjalne podziekowania tym wszystkim osobom ktore tam pracuja bo bez nich dom opieki IWONA nie moglby istniec. Z ogromnym szacunkiem Ela Suzin z Londynu

Ela Suzin 2013-05-20

21.04.13 W marcu tego roku mama moja trafila do Domu Opieki Iwona w Wiazownej.Sytuacja rodzinna w jakiej mama ostatnio sie znalazla nie wplynela za dobrze ani na jej zdrowie ani na jej samopoczucie. Ja od prawie 40 lat mieszkam w Londynie i dopiero w tej chwili moge powiedziec ze po wielu latach niepokoju o los mojej mamy poniewaz do kilku miesiecy temu jeszcze mieszkala sama-teraz dopiero mam wewnetrzny spokoj o mamy los. Dwa tygodnie temu spedzilam wiele godzin w miejscu ktore na mnie zrobilo ogromne wrazenie poczynajac od wspanialych wlascicieli Pani Iwony i Pana Darka a konczac na wspanialych dekoracjach calego pensjonatu. Pani Iwona i Pan Darek Jaron sa ludzmi przez ktorych po prostu przemawia dobroc,szacunek do osob starszych, zrozumienie innych oraz wczucie sie w sytuacje tych ludzi ktorzy sa pod ich wspaniala opieka.Poniewaz sama od wielu lat pracuje w opiece wiec wiem jak dobra opieka wygladac powinna i to czego doswiadczylam Domu Opieki Iwona bede opowiadac wszystkim po to zeby wiedzieli ze jest takie miejsce w Polsce ktore daje opieke tym ktorzy tej opieki potrzebuja i nadzieje tym ktorzy im zaufali. Obserwujac przez tydzien oddanie personelu,ogromna czystosc,higiene oraz wspaniale posilki przygotowywane na terenie pensjonatu a najwazniejsze widzac wracajacy usmiech na twarzy mojej mamy-z wielka pewnoscia moge gwarantowac ze jest to miejsce wspaniale ktore bardzo polecam tym ktorzy szukaja cichego i milego zakatku dla swoich bliskich. Wspanialym dodatkiem do dzialalnosci tego domu opieki sa warsztaty terapii zajeciowej jakie so prowadzone kilka razy w tygodniu w ktorych bierze udzial wiele osob a Dom Opieki Iwona udekorowany jest pracami pensjonariuszy. Chyle czola przed Pania Iwona oraz Panem Darkiem bo stworzyli placowke godna wielkiego uznania a za opieke wspaniala nad moja mama moja wdziecznosc nigdy nie bedzie miala konca. Elzbieta Suzin z Londynu

Elzbieta Suzin 2013-04-21

Jestesmy niezmiernie wdzieczni Pani Iwonie i Panu Dariuszowi oraz personelowi Domu Opieki Iwona za wspaniala, troskliwa, pelna ciepla i bezinteresownosci opieke nad naszym Tata. Tata nasz trafil pod opieke Panstwa Jaroniow w sierpniu tego roku. Szczerze mowiac, mieszkajac w Toronto, nie mielismy zbyt wielu opcji jesli chodzi o szukanie miejsca dla naszego schorowanego ojca, wiec zaufalismy opiniom opublikowanym na tej stronie. Nie zawiedlismy sie. Troska z jaka spotkalismy sie i bezinteresowna pomoc, ktora otoczono naszego ojca, tknela nas bardzo gleboko. Jestesmy niezmiernie wdzieczni Panstwo Jaroniom i wszystkim, ktorzy tak troskliwie opiekowali sie naszym tata, jak rowniez pomogli nam w tych trudnych chwilach. Szkoda, ze Bog mial inne plany i nie dal tacie pomieszkac w Domu Opieki Iwona troche dluzej.

Dorota i Tomasz Celkowscy 2012-11-25

Dom prowadzony przez Panią Iwonę i Pana Darka w pełni zasługuje na pozytywną ocenę i polecenie tym wszystkim, których bliscy znajdą się w potrzebie całodobowej opieki.Przez cały czas pobytu mojego Taty miałem okazję obserwować profesjonalizm i starania, zarówno właścicieli jak i całego personelu, o to by zmniejszyć postępujące skutki choroby i by Tato odchodził w sposób godny i humanitarny.Bardzo dziekuję.

T.Cieslik 2012-10-10

W końcu lipca 2011 roku przywiezliśmy Mamę do pensjonatu państwa Iwony i Dariusza Jaroniów. Mama była po leczeniu szpitalnym, leżąca, w bardzo złym stanie zdrowia, na co wskazywały wyniki badań. Mówiliśmy jej,że pobyt w domu opieki jest tylko czasowy, ale tak na prawdę w to nie wierzyliśmy. Dziś, po kilkumiesięcznym pobycie w pensjonacie, po kuracji p. doktora Słomki i dzięki ogromnej pracy i trosce pani Iwony i wszystkich Pań Opiekunek Mama jest w domu, chodzi i cieszy się życiem. Wspominarodzinną i serdeczną atmosferę tego domu, fachowość całego personelu.Byłam częstym gościem w domu opieki Iwona i szybko zdążyłam przekonać się, że tu dobro pensjonariusza jest priorytetem, a starość nie jest smutna.

Maria Andrzejewska 2012-04-02

Bardzo dziękuję szefowej Pani Iwonie oraz całemu personelowi za opiekę /czułość, serdeczność, życzliwość/ mojej mamy Pani Broni która godnie i w godnych warunkach spędziła resztę swojego życia.

Zofia Dejnarowicz tel. 501 539 939 2011-05-18

Całkowicie przychylam się do opinii, którą napisał mój brat Zbigniew Ostaszewski na temat pobytu naszej MAMY w Domu Opieki "Iwona" - ta placówka jest naprawdę godna polecenia - Wojciech Ostaszewski

Wojciech Ostaszewski 2011-02-24

2011-02-16 W 2007 roku umieściłem moją Mamę w Domu Opieki IWONA w Aninie.Mama była /zmarła 7 lutego br./ osobą leżącą,wymagającą całodobowej opieki.Kilka słów o personelu i pensjonacie: Pani Iwona Jaroń,kierowniczka jest osobą o wysokich kwalifikacjach zawodowych,niezwykle opanowaną,wspaniale odnoszącą się do swoich podopiecznych co nie zawsze z uwagi na ich wiek i choroby jest łatwe.Personel bierze przykład ze swojej szefowej ,to widać na każdym kroku.Wyżywienie bardzo dobre,urozmaicone.Pensjonat bardzo czysty,pokoje sympatycznie umeblowane,jak w domu. Przykładem wzorowej opieki była moja Mama - przez trzy i pół roku leżenia w łóżku nie miała śladu odleżyn! Dlatego powinno się mówić RODZINNY DOM OPIEKI IWONA. Zbigniew Ostaszewski tel.600-282-103

Zbigniew Ostaszewski 2011-02-16

W grudniu 2004 roku umieściłem moją mamę w pensjonacie "Iwona". Mama ma 84 lata, nie chodzi, Alzheimer. Po 2-ch latach pobytu mamy w pensjonacie i moich częstych wizytach mogę stwierdzić, że opieka jest fachowa, sumienna, a atmosfera ciepła, życzliwa, domowa. Uważam, że tylko dzięki profesjonalnej opiece lekarza i personelu pensjonatu moja mama nadal żyje. Wyżywienie domowe, najwyższej jakości, wspaniałe. Czysto, przyjemnie. Lokalizacja w dobrej dzielnicy, blisko lasu, niedaleko centrum. Z czystym sumieniem polecam Kazimierz Nazarewicz +48503988755

kazimierznazarewicz@tlen.pl 2006-11-08

Mapa dojazdu


Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.