Przepisy prawne - kiedy można oddać do domu opieki osobę starszą bez jej zgody

Witam wszystkich

W mojej rodzinie pojawił się problem opieki nad osobą starszą. Ciocia (osoba niezamężna, bezdzietna, ale mająca rodzeństwo)jest sprawna umysłowo, ale prawie nie widzi, ma poważne problemy z poruszaniem się i w związku z tym wymaga całodobowej opieki. Obecnie przebywa w domu opieki społecznej, ale zanim tam trafiła były problemy, ponieważ przez dłuższy czas nie chciała tam iść. Przez pewien czas opiekowali się nią siostra ze szwagrem, którzy nie dawali sobie rady. Siostra chorej musiała się leczyć psychiatrycznie i lekarz stwierdził, że opieka nad chorym to dla niej zbyt duże obciążenie. Psychiatra powiedział, że albo odda siostrę do domu opieki, albo sama się rozchoruję i będzie wymagała opieki. Zaznaczę, że oboje opiekunowie (siostra z meżem) są emerytami i nie musieli godzić pracy zawodowej z opieką nad chorym (i mimo to nie dali rady). Podobno jest tak, że nie można nikogo zmusić na siłę do wyprowadzenia się z domu i zamieszkania w domu opieki zwłaszcza w przypadku gdy chory zamieszkuje w nieruchomości której jest właścicielem lub współwłaścicielem. Ciotka w końcu po długich namowach się zgodziła, ale co będzie, gdy sytuacja się powtórzy.

Moja mama jest osobą starszą (ponad 70 lat) i na szczęście na razie nie wymaga opieki. Ponieważ nie mam rodzeństwa, a mój ojciec nie żyje w razie nieszczęścia byłabym jej jedynym opiekunem. I tu pojawia się pewien problem. Mieszkam z mamą w 1-pokojowym mieszkaniu (jestem jego prawną właścicielką), od kilkunastu lat pracuję zawodowo. Ewentualna opieka nad mamą wiązałaby się z koniecznością rezygnacji z pracy. Poza tym ze względu na warunki mieszkaniowe (nie mamy osobnych pokoi), a także moją słabą kondycję fizyczną (przeciwwskazania do dźwigania ciężarów ze względu na wadę kręgosłupa) i psychiczną (nerwica spowodowana problemami w pracy) nie byłabym w stanie samodzielnie opiekować się mamą. Oczywiście nie próbuję się wymigać od odpowiedzialności i gdyby emerytura mamy nie starczała na pokrycie kosztów pobytu w domu opieki, dopłacałabym z mojej pensji. Mam w tej sprawie następujące pytania:

1. Czy w przypadku gdyby moja mama ciężko zachorowała i wymagała opieki mogłabym bez jej zgody umieścić ją w placówce opiekuńczej (szpital, dom opieki, hospicjum)?

2. Czy gdyby chora trafiła do szpitala, to bez mojej zgody można ją by było wypisać do domu (w wypadku gdyby wymagała opieki)?

3. Jak długo trwają formalności związane z umieszczeniem kogoś w domu opieki?

4. Jakiego rodzaju muszą to być schorzenia, aby można było umieścić na siłę kogoś w domu opieki?

5. W jakich przypadkach można kogoś częściowo ubezwłasnowolnić (gdyby okazało się, że nie można nikogo bez zgody umieścić w domu opieki)?