Szczepionka na otyłość

Liczba otyłych mieszkańców Ziemi przekroczyła liczbę cierpiących z powodu niedożywienia. Obecnie na świecie jest ponad  miliard ludzi z nadwagą lub otyłych, podczas gdy rzeszę osób systematycznie niedożywionych szacuje się na ok. 800 mln. Takie dane przedstawiono na konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnych, która odbyła się pod koniec sierpnia w Australii.
 
Wiele teorii naukowych próbuje wyjaśnić istotę tego zjawiska. Jedna z najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem najbardziej intrygująca mówi, że otyłość ma podłoże wirusowe. Mało tego, może być nawet zaraźliwa! Amerykańscy naukowcy stwierdzili to u myszy i kurczaków, ale uważają, że dotyczy ona także człowieka.

"Na przestrzeni historii ludzkości otyłość była jedną z najbardziej rozpowszechnionych chorób przewlekłych – uważa prof. Joanna Popowa, kierownik katedry Instytutu Żywienia Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych. – Szybkie rozprzestrzenianie się otyłości przypomina epidemię. Naukowcy dowiedli, że istnieje sześć wirusów zdolnych wywołać nadmierne otłuszczenie zwierząt. Jak wynika z badań naszych kolegów z Uniwersytetu Wisconsin w Madison, ludzki wirus może powodować, że kurczęta stają się bardziej tłuste. Na tej podstawie wyciągnięto wniosek, że może się on się przenosić również pomiędzy ludźmi".

Według naukowców niemal równoczesny wzrost liczby osób otyłych w większości krajów świata trudno wytłumaczyć wyłącznie zmianami wielkości spożywanych posiłków i mniej aktywnym trybem życia. Lekarze od dawna podejrzewali, że wpływ na to mają adenowirusy. Jednak udowodnienie tej tezy jest trudne. Naukowcy rozpoczęli badania od zbierania danych o ludziach otyłych. Rezultaty okazały się szokujące.

Około 127 mln dorosłych w Stanach Zjednoczonych ma nadwagę. U ponad połowy z nich lekarze stwierdzili otyłość. Problem ten coraz szerzej występuje także w krajach rozwijających się, gdzie otyłość współistnieje z głodem. Co piąty obywatel Europy ma problemy zdrowotne wynikające z nadwagi, a w Ameryce liczba takich ludzi jest dwukrotnie wyższa. "W Rosji nie prowadzi się podobnych statystyk, są tylko przybliżone dane – mówi Popowa. – Według naszych szacunków co trzeci Rosjanin ma nadwagę, a co szósty cierpi na otyłość różnego stopnia. Wiadomo, że to schorzenie pociąga za sobą szereg nie mniej poważnych dolegliwości: nadciśnienie, cukrzycę, niedokrwienną chorobę serca, żylaki, zapalenie żył itd".

"Całkiem logiczne wydaje się założenie, że jeśli otyłość ma podłoże wirusowe, to może być zaraźliwa – uważa Popowa. – Oznacza to, że całkiem zdrowy, niemający skłonności do tycia człowiek może zapaść na tę chorobę i w bardzo krótkim czasie się roztyć. W takim przypadku żadne sztuczki typu diety czy fitness nie skutkują. Jak tego uniknąć? Amerykańscy lekarze zalecają regularne mycie rąk i unikanie bliskich kontaktów z otyłymi. Moim zdaniem, dopóki nie potwierdzi się takiej zależności, podobne rady mają charakter dyskryminujący".

Krótko mówiąc, otyli to też ludzie. Większość z nich ma rodziny, przyjaciół, toteż unikanie kontaktów z nimi byłoby niewłaściwe. Trzeba im pomóc. Ale jak?

"Jeśli przyczyną otyłości rzeczywiście jest infekcja wirusowa, pojawia się teoretyczna szansa na stworzenie szczepionki, która mogłaby przynieść wielkie korzyści dla zdrowia ludzi – uważa Popowa. – To trudne zadanie. Wiemy, że adenowirusy 36 i 37 wywołują zwiększone otłuszczenie zwierząt. Brakuje nam danych przyczynowo-skutkowych dotyczących ludzi. Eksperymenty mające na celu zebranie tego rodzaju informacji uważane są za nieetyczne, gdyż trzeba by zarażać ludzi i obserwować czy się roztyją, czy nie. Dlatego też pogląd, że wirusy mogą wywoływać otyłość nadal uważany jest za kontrowersyjny. Gdy tylko naukowcy znajdą sposób na zweryfikowanie tej tezy – na przykład poprzez sprawdzenie działania szczepionki na sobie – będzie można mówić o niej z większym przekonaniem".


Copyright © 2001-2024 by POINT GROUP Marek Gabański Wszelkie prawa zastrzeżone.