OSTRZEŻENIE Oborzycka, Dom pod dębami

Mama spędziła w tym domu seniora cztery dni, od 27 do 31 lipca. Pobyt okazał się fatalny. Osoby opiekujące się zwracały się do mamy oraz innych pensjonariuszy używając bardzo wulgarnych słów.
Mimo zapewnień, w pokojach nie było telewizorów, a radio które przywiozła sobie z domu zabrano jej pierwszego dnia i oddano dopiero przy wyjeździe.
Przy podwieczorku posadzono mamę przy stoliku i zabroniono wstawać, gdy chciała odejść od stołu usłyszała wulgaryzmy i groźbę zamknięcia w pokoju.
Opiekunki poproszone o pomoc śmiały się i ironizowały z mamy.
Zostawiając mamę w czwartek, prosiłam aby panie pomogły mamie w obsłudze telefonu komórkowego, bo mama ma słaby wzrok. Telefon nawet nie został wyjęty z torby.
800 złotych za 4 doby, przy braku elementarnego szacunku dla seniorki.
Na szczęście to były to tylko 4 doby…

OK